28 listopada 2012

Z okazji końca świata - nowy błyszczyk Rimmel Apocalips

Dzisiaj będzie o... apokalipsie! Jak wszystkie wiemy koniec świata nastąpić ma już niedługo, bo 21 grudnia. Nie wiem czy to właśnie z tej okazji, czy po prostu komuś spodobała się gra słów, w każdym razie najnowszy błyszczyk marki Rimmel będzie nosił uroczą nazwę Apocalips. Nazwa tak dziwna, że aż fajna :P


Cytując producenta: Nowa, oparta na estrach płynna formuła błyszczyka sprawia, że usta są mocno nabłyszczone oraz kuszą głębią koloru przez wiele godzin. Konsystencja kosmetyku jest delikatna i nie klei ust. Idealny do cmokania!


Błyszczyki Rimmel są jednymi z moich ulubionych, a te kolorki wyglądają na bardzo przyjemne. No i "mhrrroczne", czarne opakowanie mi się nawet podoba ;) Znając mnie zapewne skuszę się na własną Apocalipsę. I będę gotowa na cmokanie choćby nie wiem co się nie działo :P Żadne armagedony i inne takie, nie będą mi już straszne ;)

Na koniec piosenka jak najbardziej na temat: Muse - Apocalypse Please (taaak, nadal myślami jestem na piątkowym koncercie Muse i dobrze mi z tym ;))


Źródła zdjęć i informacji:
http://www.drogeriahebe.pl/zestaw/168?p=1676
i wierna czytelniczka Magdalena ;* hehe...

27 listopada 2012

Krem bebe z Hello Kitty

Może pamiętacie, jak na początku miesiąca "świętowałyśmy" tu na blogu urodziny Hello Kitty (o tu KLIKU ;)) Nie mogę wam więc nie pokazać, na co natknęłam się ostatnio w internecie.

Od grudnia w Niemczech, będzie można kupić specjalną limitowaną edycję kremów  bebe Zartpflege (nie mylić z BB kremami ;)), w przeuroczych puszeczkach ozdobionych Hello Kitty. Kremy dostępne będą w trzech pojemnościach, każda oczywiście z innym obrazkiem:

♦ bebe Zartpflege Zartcreme, 30 ml, 0,79 Euro
♦ bebe Zartpflege Zartcreme, 75 ml, 1,69 Euro
♦ bebe Zartpflege Zartcreme, 250 ml, 2,99 Euro




Przesłodkie prawda?

Swoją drogą to szkoda, że u nas z bebe dostępne są tylko pomadki ochronne.  Hmm... Jeszcze chyba dezodoranty były, ale dawno ich nigdzie nie widziałam.

Źródło zdjęć:
http://www.pinkmelon.de/magazin/pflege/hello-kitty-bebe-zartpflege-limited-edition-2012.html

23 listopada 2012

Muse'owo

Pochwalę się wam, a co... W momencie gdy czytacie ten wpis, stoję sobie zapewne w kolejce przed łódzką Atlas Areną, albo nawet jestem już w środku i czekam na koncert Muse :D

Zamierzam się wyśpiewać, wykrzyczeć i wyskakać za wszystkie czasy. Bo o ile na co dzień jestem raczej spokojną osóbką, tak na koncertach wstępuje we mnie małe szaleństwo. A że uważam Muse za najlepszy istniejący koncertowy zespół świata, raczej nie powinni mnie i tym razem rozczarować.

Niestety nie udało mi się nigdzie kupić fluorescencyjnych bransoletek, więc nie dołączę do fanowskiej akcji wspólnego świecenia w ciemności, ale za to jak na kosmetykomaniaczkę przystało, pomalowałam sobie paznokcie w "okładkowe" barwy. Właśnie w takich momentach życia przydaje się mieć cały karton lakierów do paznokci.


Zostawiam was z Hysterią.


<śpiewam, krzyczę, skaczę i tańczę> ;)

17 listopada 2012

Świąteczne kolekcje w Yves Rocher

Od wczoraj w sklepach stacjonarnych Yves Rocher dostępna jest limitowana seria kosmetyków Jabłuszko w karmelu, o której już tu jakiś czas temu wspominałam (dokładnie tu KLIKU).


Z jabłkowo-karmelowej serii kupić można u nas: żel pod prysznic, wodę toaletową, mydełko i świeczkę.

Oprócz tego pojawiły się już świąteczne kolekcje w dwóch kuszących wariantach zapachowych: Wanilia z cytryną i Kandyzowane malwy.



Kandyzowane kwiaty malwy
  • Żel pod prysznic z drobinkami rozświetlającymi 
  • Perfumowane mleczko do ciał
  • Żel do mycia rąk
  • Odżywczy balsam do ust
  • Nawilżający krem do rąk 






Cytryna z wanilią
  • Perfumowany żel pod prysznic
  • Perfumowane mleczko do ciała
  • Żel pod prysznic z drobinkami rozświetlającymi
  • Żel do mycia rąk 
  • Odżywczy balsam do ust
  • Nawilżający krem do rąk 






Dostępne są również gotowe zestawy idealne na prezent.


Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zaszła dzisiaj z samego rana do Yves Rocher (dałam im jeden dzień na rozpakowanie i rozłożenie wszystkiego ładnie na półkach ;)) obwąchać wszystkich nowości ;) Kandyzowane malwy pachną kwiatowo-pudrowo - podoba mi się! Wanilia z cytryną to taka słodka cytrynka - też mi się podoba! Jabłko w karmelu trochę mnie rozczarowało. Spodziewałam się więcej słodyczy i przynajmniej szczypty korzennych przypraw, a to po prostu jabłuszko i słodkie nuty wanilii. Skuszę się chyba jedynie na malutką, 10ml wodę toaletową, tak do kolekcji.

Na szczęście poszłam na zakupy z mamą, więc zapanowała nad moim dzikim instynktem zdobywcy. Postanowiłyśmy pomyśleć co może się przydać na prezenty i wrócić do YR na wielkie zakupy dopiero jutro ;)


Na koniec jeszcze się wam wyżalę. Dostałam wczoraj na maila kod zniżkowy -50% do internetowego sklepu Yves Rocher i prowadzę ze sobą w tym momencie wewnętrzną walkę, czy coś kupić, czy nie kupić. Napakowałam do koszyka całe mnóstwo rzeczy i tak teraz siedzę i się wpatruję w tę listę zastanawiając się, czy faktycznie tego wszystkiego potrzebuję. Hmmm... Co robić, co robić?

Źródło zdjęć:
https://www.facebook.com/YvesRocherPolska?ref=ts&fref=ts

15 listopada 2012

Nivea Lip Butter, czyli nowe masełka do ust

W najnowszej, ważnej od dzisiaj gazetce promocyjnej Super-Pharm (do obejrzenia TUTAJ), wypatrzyłam coś co mnie bardzo, ale to baaardzo ucieszyło. A chodzi mi dokładnie o Nivea Lip Butter. Tak, taaak dobrze widzicie - nivejkowe masełka do ust! :D


Wzdychałam do nich już od jakiegoś czasu, bo widywałam je już wcześniej na wielu zagranicznych blogach. Wszyscy się nimi zachwycali, a u nas nie było i nie było... Nareszcie się doczekałam ;) 


Jak widać na załączonym obrazku, nowe mazidła do ust w Super-pharm kosztują obecnie 7,99zł, mają 16,7g pojemności i będą dostępne w kilku różnych rodzajach.


Nie wiem czy do nas dotrą wszystkie, ale na świecie są 4 wersje: Raspberry Rosé, Vanilla & Macadamia, Caramel Cream i klasyczny pachnący zapewne kremem Nivea ;)

Chcę trzy pierwsze i za nic nie potrafię z któregokolwiek zrezygnować. A mam tyyyle różnych nawilżaczy do ust, że na prawdę nie powinnam nic więcej kupować przez najbliższe 2 lata (wtedy się większość przeterminuje i będzie miejsce na nowe :P).


Eeech... Dobra, najpierw kupię malinowy, a jeśli faktycznie okaże się być cudem, rzucę się na karmel i wanilię z macadamią. Tak chyba będzie najlepiej.

A was która wersja najbardziej kusi?


Źródło zdjęć:
https://www.facebook.com/NIVEAusa

14 listopada 2012

Nowe pomadki Bourjois Rouge Edition

Ostatnio chciałyśmy sobie z mamą kupić nowe pomadki, potuptałyśmy do szafy Bourjois, a tam pustki. Poszłam do innego sklepu, również pustki. Przeprowadziłam więc małe śledztwo i już wiem dlaczego nie było żadnych szminek. Otóż lada dzień pojawi się nowość - pomadka Rouge Edition.


Według producenta Rouge Edition idealnie się rozprowadza i zapewnia komfort aplikacji. Jest wzbogacona o wyciąg z płatków orchidei, dzięki czemu zapewnia 10 godzinne nawilżenie i ochronę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Rouge Edition daje czysty kolor i półbłyszczące wykończenie, aż ¼ użytych pigmentów zawiera cząsteczki odbijające światło. 

Z tego wynika, że będzie to kolejny szminko-balsam. W sumie nie powiem, że nie odpowiada mi to ;)


Rouge Edition dostępna będzie u nas w 16 najmodniejszych odcieniach. Kolory podzielono w 3 grupy kolorystyczne, dopasowane do różnych upodobań. 

PREPPY dla mistrzyń stylu


  • 03 Peche Cosy - odcień świeży i pełen światła, ten kolor kremowej brzoskwini doda delikatności każdemu makijażowi
  • 04 Rose Tweed - naturalny efekt uzyskany dzięki eleganckiej barwie drzewa różanego, must have dla każdego
  • 05 Braun Boheme - róż w stylu retro z lekko brązową nutą dla naturalnego, lecz bardzo szykownego efektu
  • 06 Rose Coquette - niezwykle świeży delikatnie niebieskawy róż o srebrzystym lśnieniu, jest wyrazisty i pełen światła.

COLOR BLOCK dla zwrócenia uwagi 


  • 07 Fuchsia Graffiti - jest mocny i wyrazisty, elektrycznie niebieska fuksja zaspokoi potrzeby nawet najbardziej wymagającej fashionistki
  • 08 Rose Studio - prawdziwy róż w swojej najprostszej postaci, idealnie błyszczący i bardzo glamour
  • 09 Orange Pop Up - pomarańczowa radość, bardzo soczysty i owocowy
  • 10 Rouge Buzz - lśniąca neonowa czerwień, dumna, głośna i wyrazista
  • 11 Fraise Remix - słodycz truskawkowego sorbetu w nasyconym, ciepłym odcieniu różu
  • 12 Rose Neon - guma balonowa w odcieniu chłodnego różu.

NIGHT OUT dla boskiego efektu glamour 


  • 13 Rouge Jet Set - odcień bez którego nie będziesz mogła się obejść, prawdziwa klasyczna czerwień o chłodnym zabarwieniu
  • 14 Pretty Prune - intensywny odcień śliwki, równie zmysłowy, co elegancki
  • 15 Rouge Podium - nieprzemijająca czerwień z domieszką terracotty, dla miłośników klasyki ceniących wygodę
  • 16 Brun Cosmopolitan - głęboka, intensywna ciemna czekolada, zabójczo elegancka
  • 17 Rose Millesime - róż w stylu vintage, delikatnie mieni się złotymi drobinkami, jest pełen światła, łatwy do noszenia i niezwykle romantyczny
  • 18 Violine Strass - król wybiegów, ciemna śliwka o złotym połysku, dla prawdziwej miłośniczki mody.

 

Znalazłam szczęśliwą panią, która dostała wszystkie kolorki w swoje łapki. Na jej stronce można obejrzeć swatche Rouge Edition KLIKU

Najbardziej spodobały mi się: Fraise Remix, Rose Millesime i Orange Pop Up.  Ciężko będzie mi się zdecydować, którą wybrać.

Pomadka Rouge Edition powinna pojawić w sklepach jeszcze w tym miesiącu. Kosztować będzie 39,99zł.

Mam też dobrą informację. Wypatrzyłam Rouge Edition w najnowszej gazetce promocyjnej Super-Pharm (którą tak przy okazji można obejrzeć TUTAJ). Od jutra będzie można ją tam kupić 10 zł taniej. 

Czuję się skuszona ;D


Źródło zdjęć i informacji:
http://ibeauty.pl/artykuly,1,32,3535,makijaz-ust-pomadka-rouge-edition
oraz materiały prasowe Bourjois i gazetka Super-pharm ;)

12 listopada 2012

Nowa kolekcja China Glaze inspirowana Cirque du Soleil + sztuczne rzęsy

Dzisiaj przychodzę do was z zapowiedzią nowej kolekcji lakierów China Glaze. Kolekcja powstała z okazji premiery filmu "Cirque du Soleil: Worlds Away" w 3-D.



W "cyrkowej" kolekcji znajdziemy 12 pięknych odcieni, każdy oczywiście z odpowiednią dla tematu przewodniego nazwą. Mamy więc :
  • Whirled Away,
  • It’s a Trap-eze,
  • Escaping Reality,
  • Surreal Appeal,
  • Def Defying,
  • Running in Circles,
  • Hanging in the Balance,
  • Water You Waiting For,
  • Creative Fantasy,
  • Bend Over Backwards,
  • Igniting Love,
  • Get Carried Away.

Ale nazwy przecież nie są najważniejsze, popatrzcie na te kolorki:






Najbardziej podobają mi się pierwsze 4. Będą mi się śniły po nocach, już to czuję. Niech no tylko pojawią się pierwsze swatche...

Lakiery pojawią się w sprzedaży od 1 grudnia. Oprócz lakierowej, powstała także kolekcja sztucznych rzęs firmy Ardell.  Jak ktoś lubi, to jest w czym wybierać, bo będą i piórka i kryształki, w sam raz na karnawał ;)


Skusicie się na coś?

Źródła zdjęć:
http://www.teenvogue.com/beauty/nails/2012-10/china-glaze-cirque-du-soleil
http://blogs.nailsmag.com/editor/archive/2012/10/19/New-China-Glaze--Ardell-Collections-Inspired-by-Cirque-du.aspx
http://www.chicprofile.com/2012/11/china-glaze-ardell-cirque-du-soleil-collection-for-winter-holiday-2012-info-photos.html