My little ponytail

Ta notka będzie o kucykach :D 

Oglądałam sobie True Blood i przemknęła mi myśl, że Sookie wyjątkowo ładnie wygląda w kucyku. 

A czemu ja się tak nie czeszę? Oto jest pytanie. Z tego co pamiętam w szkole podstawowej często robiłam sobie kiteczka, a później nagle przestałam. Od wielu, wieeelu lat włosy noszę głównie rozpuszczone. Chyba, że jest 40 stopni w cieniu, wtedy związuję.

 

Od dzisiaj postanawiam – czas to zmienić.

Przy przeszukiwaniu internetu okazało się, że ponytail będzie jednym z fryzjerskich trendów na nadchodzący sezon jesień/zima. Tym lepiej dla mnie ;)

Nawet Beyonce ma kucyka na najnowszej okładce Harper’s Bazaar ;)

Największą zaletą tej fryzury jest niewątpliwie to, że można ją zrobić kilka sekund. Chyba nie ma nikogo kto by nie potrafił tak się uczesać. Oczywiście są też bardziej skomplikowane wersje, ale do tej najprostszej wystarczy grzebień i gumka do włosów. Nawet niekoniecznie trzeba patrzeć w lustro ;)

Oto kucyki, które najbardziej mi się spodobały. Każdy inny, każdy ładny.

 

Muszę się jeszcze uzbroić w gumeczki i spineczki i zacznę się czesać na co dzień. Nawet myślę, że tak będzie zdrowiej dla moich włosków. Nie będą wciąż się ocierać o oparcia, latać na wietrze itp.

 

 Na koniec jeszcze Kucyki Pony ;) Nie mogłam się powstrzymać.

 

 A wy lubicie kucyki? Nosicie kucyki? :)

New Young Pony Club - The Bomb