Moje zimowe zapasy maszynek właśnie się kończą, tym bardziej zaciekawiła mnie nowość od Gillette.
Produkty Gillette Venus ProSkin, które powstały z myślą o skórze wrażliwej, zapewnią precyzyjne golenie oraz bardzo dobrą pielęgnację.
Venus ProSkin Sensitive to maszynka dla osób o wrażliwej skórze. Dokładne golenie nie wywołujące podrażnień możliwe jest dzięki zastosowaniu pięciu ostrzy, a także specjalnego paska nawilżającego. Maszynka z jednej strony pomaga chronić wrażliwą skórę, a z drugiej, zapewnia golenie bez podrażnień.
Venus ProSkin MoistureRich została zaprojektowana z myślą o suchej skórze i jest idealna dla osób szukających wygodnego i gładkiego golenia. Trzy ostrza, a także dodatkowo wbudowane paski żelu o aromacie awokado, oliwy i masła kokum, chronią skórę podczas każdego pociągnięcia maszynką i zapewniają uczucie nawilżenia przez długi czas.
Satin Care Pure & Delicate to nowy żel do golenia, który jest doskonałym partnerem dla najnowszych maszynek, pozostawiając skórę gładką i miękką. Żel nie zawiera perfum i barwników, aby zminimalizować ryzyko narażenia skóry na podrażnienia podczas golenia. Testowany dermatologicznie zapewnia szczególną ochronę, jakiej wymaga wrażliwa skóra.
Na świecie serię reklamuje Jennifer Lopez, u nas ambasadorką została tyczkarka Monika Pyrek. To pierwsza ambasadorka marki Gillette Venus w Polsce, więc gratulacje dla pani Moniki ;)
Co do żelu to mi to zupełnie obojętne czego używam. Damskie/męskie, tanie/drogie, żel/pianka, nieważne. Zwykły żel pod prysznic, albo odżywka do włosów też się fajnie sprawdzają ;)
Ale maszynkę muszę mieć dobrą. I przeznaczoną dla kobiet. I nie chodzi o kolorowe rączki ;) Nie wiem jak ja to robię, ale męskimi się zawsze potnę. Zawsze. A mało jest rzeczy gorszych od podrażnień po goleniu. Brrrrr... Myślę więc, że skuszę się na zakup Venus ProSkin MoistureRich jak tylko pojawi się w sklepach.
Źródła zdjęć i informacji:
http://www.gillettevenus.com
http://ibeauty.pl/artykuly,3,51,2780,ambasadorka-marki-monika-pyrek-dla-gillette-venus
Będę musiała przyjrzeć się tym maszynkom.
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię :)
http://as-a-hatter.blogspot.com/2012/03/tag-musze-to-miec.html
Bardzo lubię ich maszynki, tej najprostszej wersji używam od lat. Fajnie, że zaangażowali Monikę - ma mega dłuuuugie nogi:) Poza tym zawsze wolę współpracę firm z ludźmi, którzy coś osiągnęli niż tylko celebrytami.
OdpowiedzUsuńMa tak samo jak ty mi też jest obojętne czy to żel czy pianka czy odżywka do włosów,która dość fajnie się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńJa też niedługo miałam się zacząć rozglądać za wymianą, a tu taki wpis... :-)
OdpowiedzUsuńO ta maszynka może być ciekawa ;) podrażnienia po goleniu są bardzo nieprzyjemne, może w końcu dałoby się ich uniknąć ;)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem http://maszynkidorco.pl/sklep/shai-reina/ ta jest dużo lepsza. Ale to tylko Ja ;)
OdpowiedzUsuń