Strony

9 listopada 2012

L'Oreal Preference Wild Ombres, czyli ombre hair w wersji zrób to sam

Ostatnio podczas zakupów w Carrefourze, zauważyłam na półce z farbami nowość od L'Oreal. W sumie widziałam te farby już jakiś czas temu na zagranicznych blogach, ale minęło trochę czasu i prawdę mówiąc zwątpiłam, czy kiedykolwiek się u nas pojawią. Ale nareszcie są. A mowa o: Wild Ombres, czyli zestawach z serii Preference, stworzonych specjalnie do samodzielnego wyczarowywania na swoich włosach efektu ombre. Po ludzku: ładnego stopniowania koloru ;)
Od teraz nie trzeba będzie już odwiedzać salonu fryzjerskiego, albo przeprowadzać dziwnych eksperymentów z rozjaśniaczem, by uzyskać modny efekt cieniowania. Wystarczy się przejść do Carrefoura ;D W Rossmannie też widziałam. Chociaż trochę odchodząc od tematu polecam jednak Carrefoura, bo tam częściej zdarzają się promocje na farby z serii Preference i można je czasem kupić za 21 zł, a w Rossmannie to zwykle 25-30zł. (moja kochana mama od kilku lat używa tylko tych farb, więc wiem gdzie polować dla niej na promocje ;))


Wracając do tematu, w zestawach Wild Ombres, oprócz farby, rękawiczek i odżywki, znajduje się specjalna szczoteczka, która pozwala na dowolne nałożenie farby- na połowę długości włosów lub tylko na ich końcówki. Tak więc same decydujemy o tym,  jak bardzo chcemy się "pocieniować".

W ofercie są trzy rodzaje farb: do włosów jasnych - nr 4, średnich nr - 2, oraz ciemnych - nr 1.


Ja raczej nie kupię tego cuda, bo im ciemniejsze moje włosy, tym jestem szczęśliwsza. Żadne jasne końcówki mnie nie kuszą. Za to chętnie dowiedziałabym się jaką farbę ma na włosach powyżej rozjaśnianej części, pani ze zdjęcia po prawej ;) Ale chyba się nie dowiem. 

Źródła zdjęć:
http://avanti24.pl/moda/1,103638,12769615.html
http://www.kimtopia.net/2012/10/review-loreal-preference-wild-ombres-kit.html

17 komentarzy:

  1. fajna sprawa ale dla odważnych ja bym bała się tak eksperymentować w domu sama a później chodzić tylko po zmroku he he :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie, fajnie to ktoś wymyślił. Ostatnio chodziła mi po głowie zmiana koloru włosów na jasny, ale jednak doszłam do tego samego wniosku(im ciemniejsze są moje włosy, tym jestem szczęśliwsza). Może kiedyś odważe się na takie eksperymenty :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym sama nie eksperymentowała ze swoimi włosami

    OdpowiedzUsuń
  4. ooooo oo o napaliłam się ! podoba mi się ta 2 wersja kolorystyczna , czyli do włosów średnich ....Ale swoją drogą zastanawiam się jaki rzeczywiście uzyskamy efekt po takim samodzielnym "ombrowaniu " .... hmmm ... chyba najpierw poczrkam na jakies recenzje ;-D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli chodzi o włosy to jestem konserwatywna i z takim cieniowaniem czułabym się jak z mega odrostami XD

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie samo tak wychodzi, swoje mam ciemne więc jak odrastają robi się modnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Osobiście nie eksperymentuję z moimi włosami na własną rękę, więc moje ombre robiła mi fryzjerka. Jednakże to, co proponuje L'Oreal jest dość interesujące, choć raczej nie spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja eksperymentuję i żyję. i Tobie też nic nie będzie. powodzonka! na pewno wyjdzie super:)

    OdpowiedzUsuń
  9. mnie kuszą jasne włosy, ale nie końcówki, ładnie to wygląda, ale nie lubię gdy pół miliona lasek ma na głowie to samo :p

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie wierzę w tą farbę. Każdą da się zrobić ombre, ale trzeba wiedzieć jak. Bo i każdą można sobie zrobić masakrę.
    Po za tym ombre zawsze najładniej wygląda na nawet leciutko pokręconych włosach. No i co mamy na opakowaniach tej farby? Prawie wszystkie panie mają falujące włosy! I jak one mają mieć nieładne ombre?

    Ja ombre robię sobie sama i o. Nikt mi nie spieprzy, tylko ja mogę, jak się zamotam.

    OdpowiedzUsuń
  11. niesamowite, fajna sprawa ;) jednak ja bałabym się sobie sama robić ombre ;(

    OdpowiedzUsuń
  12. chyba się skuszę! ;) mekstyle.blogspot.com zapraszamy! :*

    OdpowiedzUsuń
  13. ombre to fajna sprawa :P mi fryzjerka robiła ale to dawno ale jak zobaczyłam to farbę to postanowiłam że zrobię to sama :)jak chcecie to pokaże wam zdjecia za tydzień i same ocenicie..

    OdpowiedzUsuń
  14. mój efekt na blogu zapraszam ;)) !
    No tyle ,że ja robiłam na czarnych więc odcien wyszedł rudawy;D ,ale farbe polecam mało niszczy nie szczypie .
    http://madllin.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nałożyłam 1 i efekt był prawie jak na zdjęciu. Mam naturalne nie farbowane włosy więc wyszło bardzo naturalnie w pracy koleżanki bardzo mi zazdrościły a, że mam włosy do pasa efekt jest przepiekny. Dzisiaj skusił mnie numer 2 więc bedą ciut jaśniejsze i własnie takie planuje jak Chloe Kardashian ostatnio. Produkt jest naprawde super może włosy sa odrobine sztywne ale po uzyciu odzywki Toni&Guy wróciły do formy. Chciałam zrobić sobie Ombre Hair u fryzjera ale krzykneli 600 zł i musieliby farbować od nasady stopniowo włosy na co nigdy sie nie zgodze więc farba loreal jest idealna. Wcale nie wyglada jak odrosty bo przejście kolorów jest naturalne. Goraco polecam!!!

    OdpowiedzUsuń