Strony

24 lipca 2013

Udane zakupy

Tak sobie pomyślałam, że dawno nie pokazywałam wam moich zakupów. A że z dzisiejszych jestem wyjątkowo zadowolona, to zapraszam do oglądania ;)

Pierwsza część zakupów, to moje zamówienie z Mydlarni Leyla.pl.


Te dwa słoiczki po lewej to masła do ciała firmy Stara Mydlarnia z serii BIO Aloes. Masło zawiera sok z aloesu, masło shea, olej z avocado, olej kokosowy, roślinną glicerynę, witaminy E i B5, za to nie znajdziemy z nim żadnych parabenów, PEG-ów, silikonów, ani olejów ropopochodnych. Czyli zapowiada się ciekawie.

To nieciekawie wyglądające, czarne coś z pudełeczku, to podwójna porcja czarnego mydła - Savon Noir. Jeszcze nigdy go nie miałam, więc trochę zerkam w kierunku pudełeczka z niepewnością, ale myślę, że dzisiaj wieczorem odważę się je wypróbować ;)

Woreczek na środku to glinka Ghassoul, a woreczek po prawej to biała glinka z mlekiem kozim i miodem. O dziwo glinek też jeszcze w moim pięknym życiu nie próbowałam. Jakoś nigdy mogłam się za to zabrać. Ale teraz mam wakacje, mogę się pobawić w mieszanie błotka, czemu nie.

Mydlarnia dołączyła jeszcze karteczki z opisami i sposobem użycia wszystkich zamówionych produktów oraz próbkę Lekkiego kremu nagietkowego Sylveco (na który też się czaiłam podczas zakupów, ale ostatecznie postanowiłam się ograniczyć i nie zawędrował do koszyka :P) wraz z katalogiem produktów Sylveco. Paczka została do mnie wysłana jeszcze w ten sam dzień, w który złożyłam zamówienie, a to się raczej zbyt często nie zdarza, więc  Mydlarnia Leyla.pl zasługuje na moje oficjalne podziękowania :D

Druga część zakupów to moje dzisiejsze zdobycze:


Moja ulubiona pasta do zębów BlanX Med złapana w promocyjnej cenie w Super-pharm i Nawilżające mleczko utrwalające opaleniznę Ziaja Sopot Sun kupione w Carrefourze. 

I zdobycz dnia:


Twix White! Złapałam ostatni na półce w Carrefourze ;) Już po cichu przeklinałam, że mi wszystkie wykupili, ale na szczęście ten jeden grzecznie na mnie czekał. Może ktoś pamięta, już kiedyś, kilka lat temu, białe Twixy były dostępne. Uwielbiałam je, więc jak tylko znajdę Twix White w większej ilości, to na pewno sobie jeszcze dokupię :D

15 komentarzy:

  1. Niezłe zakupy^^
    A białego Twixa nawet nie widziałam jeszcze;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Generalnie uwielbiam białą czekoladę i wszystko co jest nią oblane, ale białego Twixa nie byłam w stanie zjeść, chyba najsłodsza rzecz na świecie, na jeden, dwa kęsy jest pyszny, ale więcej nie daję rady :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Same cudowności:)
    A to jest coś takiego jak biały Twix? koniecznie muszę spróbować, tylko gdzie ja go znajdę?;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Savon noir!
    Białego Twixa nie jadłam (

    OdpowiedzUsuń
  5. Białe Twixy są w Żabkach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O! BlanX w baardzo kuszącej cenie! Muszę zerknąć do SP :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma to jak udane zakupy :) ja się chyba dzisiaj wybiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Białego twixa nie pamietam,teraz jeszcze nie widziałam,a szkoda... :(

    OdpowiedzUsuń
  9. TWIX WHITE? :-o
    Koniecznie muszę go poszukać i spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na oko te masła do ciała mają podobny skład jak to które kupiłam w Pat&Rub a cena 3 razy niższa! muszę spróbowac :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O nigdy nie widziałam Twix White! :) Uwielbiam białą czekoladę, choć jak na razie nie jem cukru. Ale znam osoby, które by ucieszył taki prezencik, więc jak znajdę to też zakupię :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Taką glinkę z miodem i mlekiem sama chętnie nałożyłabym na twarz :]

    OdpowiedzUsuń