Jak co roku święta, święta i po świętach. Bardzo szybko minęły. Chyba czas zacząć odliczanie do kolejnych ;)
Dziękuję za wszystkie życzenia ;* Jesteście kochane :)
Irlandia ozdobiona światełkami i choinkami wygląda lepiej niż zwykle ;) Oczywiście śniegu niet, ale w moim rodzinnym mieście również go brak, więc tak czy siak przeżyłabym pierwsze bezśnieżne święta w życiu. A poświąteczne wyprzedaże to zdecydowanie to co sia lubi. Ojj tak. Samo chodzenie po sklepach wyzwalało we mnie dziką radość. Gdyby euro zechciało być tańsze... ;/
Poznajcie moją nową, przeuroczą zawieszkę do telefonu. Zwie się Fluffy i jest czarną irlandzką owieczką ;D
Chociaż moja mamusia w to mocno wątpiła (no mocno wiało, fakt. i zarzucało samolocikiem, fakt. ale ja lubię takie mocniejsze wrażenia i mi kobieta psuła mroczny nastrój swoją dziką paniką ;)), samolot jednak bezpiecznie wylądował na polskiej ziemi ;) I już jestem z wami.
Teraz będę dzielnie nadrabiać wszystkie notki, które spłodziłyście podczas mojej nieobecności. Może do końca roku się wyrobię ;)
Boże Narodzenie spędziłam daleko, daleeeko, więc w Sylwestra siedzę w domku. Ale wam życzę szalonej zabawy, w doborowym towarzystwie. Wyglądajcie jak małe boginie, przetańczcie całą noc i wypijcie zdrowe ilości szampana ;D A na na Nowy Rok spełnienia wszystkich marzeń, planów + sporo nieoczekiwanych radości :)
fot: http://www.redbubble.com/people/jamiecreates1/works/2294434-happy-new-year-kawaii-champagne-flutes?p=sticker |
Aha, i jeszcze przypominam, że jeśli ktoś się bardzo nudzi, to do jutra do 23.59 można wziąć udział w moim Rimmelowym konkursie. Zapraszam ;)