Kiedyś marudziłam, że kosmetyki MNY coś dziwnie długo nie pojawiają się w Polsce, a teraz jak już są, to pomarudzę, że nie ma u nas ich limitowanek ;P
Spójrzcie co planują na grudzień/styczeń:
Czerwony kapturek! Bardzo podoba mi się motyw kosmetyków, w koszyczku Kapturka :)
Każda dziewczynka zna tę bajkę, więc chyba każdej kobiecie spodoba się ta kolekcja. Prawdaaa MNY? To czemu pomijacie Polki? ;> Wrrrr...
W kolekcji I am a Red Riding Hood, znajdą się lakiery do paznokcie, kredki do ust i cienie do powiek.
Niby nic wyjątkowego, ale któryś lakier bym na pewno kupiła. I kilka kredek ;) I ten ciemny cień. Ale trudno, MNY nie chce na mnie zarobić, to nie...
Przy wyszukiwaniu informacji do tej notki, co chwilę wyskakiwały mi kadry z filmu Red Riding Hood, który ktoś ładnie nazwał po polsku Dziewczyna w czerwonej pelerynie.
Amanda Seyfried tak pięknie wygląda na tych zdjęciach, że aż naprawdę zachciało mi się zostać Czerwonym Kapturkiem.
Oglądał ktoś? Ja zamierzam obejrzeć dzisiaj wieczorem.
Źródła:
http://www.pinkmelon.de/magazin/makeup/mny-i-am-a-red-riding-hood.html
http://www.dvdfox.pl/2881-dziewczyna-w-czerwonej-pelerynie-dvd.html
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MNY. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MNY. Pokaż wszystkie posty
26 listopada 2011
31 sierpnia 2011
MNY nareszcie dotarło do polskiego Rossmanna + zakupy
Byłam dziś w Rossmannie <radość> ;)
Pamięta ktoś moją notkę o kolorówce MNY? Tą ;) Niezwykle wzruszającą notkę, o pustym miejscu w szafie Maybelline, czekającym na zapełnienie przez MNY.
Dzisiaj właśnie, zupełnie niespodziewanie odkryłam, że miejsce to, w Rossmannie w moim małym mieście zostało już zapełnione! <taniec radości>
Tak, przyznaję się. Stałam przy tej szafie, z bananem na ryjku, jakbym była najszczęśliwszą kobietą na świecie ;)
Póki co wyłożyli lakiery do paznokci i błyszczyki. Ale zostało jeszcze trochę niezapełnionego miejsca, więc coś jeszcze dojdzie ;)
Melduję, że lakier kosztuje 10,39zł, a błyszczyk 15,59zł. Czyli tak średnio...
Stałam tam i stałam, koleżanka miała ze mnie niezłą radochę. Ostatecznie wybrałam sobie jeden lakier. No musiałam coś kupić, żeby wam udowodnić, że już są ;)
Taki oto ciekawy lakier. Czarny z takim złoto-jakimśtam-dziwnym połyskiem. Ma numerek 447. Na jesień będzie idealny.
Kupiłam też kilka innych rzeczy. Np. porządany pędzelek do cieni EcoTools. Nawet mi piliniczki EcoTools gratis dali ;)
To w butli to woda brzozowa. Nie piję drożdży, to chociaż sobie wodę brzozową powcieram ;)
A to w kwiatki, to opaska do włosów :)
Pamięta ktoś moją notkę o kolorówce MNY? Tą ;) Niezwykle wzruszającą notkę, o pustym miejscu w szafie Maybelline, czekającym na zapełnienie przez MNY.
Dzisiaj właśnie, zupełnie niespodziewanie odkryłam, że miejsce to, w Rossmannie w moim małym mieście zostało już zapełnione! <taniec radości>
Tak, przyznaję się. Stałam przy tej szafie, z bananem na ryjku, jakbym była najszczęśliwszą kobietą na świecie ;)
Póki co wyłożyli lakiery do paznokci i błyszczyki. Ale zostało jeszcze trochę niezapełnionego miejsca, więc coś jeszcze dojdzie ;)
Melduję, że lakier kosztuje 10,39zł, a błyszczyk 15,59zł. Czyli tak średnio...
Stałam tam i stałam, koleżanka miała ze mnie niezłą radochę. Ostatecznie wybrałam sobie jeden lakier. No musiałam coś kupić, żeby wam udowodnić, że już są ;)
![]() |
lakier MNY 447 |
Kupiłam też kilka innych rzeczy. Np. porządany pędzelek do cieni EcoTools. Nawet mi piliniczki EcoTools gratis dali ;)
To w butli to woda brzozowa. Nie piję drożdży, to chociaż sobie wodę brzozową powcieram ;)
A to w kwiatki, to opaska do włosów :)
3 sierpnia 2011
Brand new Brand: MNY
Jakiś czas temu, ku mojej wielkiej radości, wszystkie szafy z kolorówką w Rossmannach się znacząco rozrosły. Powiększyła się też szafa Maybelline, a z jej prawej strony, małe puste półeczki, z kolorowymi napisikami zwiastującymi nadejście nowej linii kosmetyków.
Przeprowadziłam małe śledztwo i będzie do seria MNY. Taka „młodzieżowa” siostra Maybelline. Od jakiegoś roku kosmetyki te dostępne są w Niemczech i Austrii, teraz wyczytałam, że są też w Szwecji, Holandii, Szwajcarii i Norwegii. A Polska czeka. Ja czekam :P Te puste miejsce w szafie, w Rossmannie czeka.
Jako, że to seria skierowana do młodzieży, wszystko jest kolorowe i w rysuneczki :P Nie ma żadnych podkładów, korektorów, pudrów itp. Za to pełno błyszczyków, cieni, lakierów do paznokci, kredek i róży. Ceny też podobno są dostosowane do młodszych odbiorców. Hmm... Poczekamy zobaczymy. Za granicą szafy wyglądają tak:
Ale u nas w tych Rossmannowych szafach jest zdecydowanie mniej miejsca przeznaczonego na MNY, więc pewnie nie wszystko do nas dojdzie. No i co dwa miesiące MNY wypuszcza limitkę, ale na to już w ogóle nie liczę...
Oficjalna strona jest TUTAJ , można sobie pooglądać. Ja z przyjemnością pooglądam wszystko na żywo, gdy się w końcu pojawi w Polsce. A czy coś kupię... Pewnie tak ;)
Kermit śpiewa.
Absolutnie genialne, oglądać!
Subskrybuj:
Posty (Atom)