Jakiś czas temu, ku mojej wielkiej radości, wszystkie szafy z kolorówką w Rossmannach się znacząco rozrosły. Powiększyła się też szafa Maybelline, a z jej prawej strony, małe puste półeczki, z kolorowymi napisikami zwiastującymi nadejście nowej linii kosmetyków.
Przeprowadziłam małe śledztwo i będzie do seria MNY. Taka „młodzieżowa” siostra Maybelline. Od jakiegoś roku kosmetyki te dostępne są w Niemczech i Austrii, teraz wyczytałam, że są też w Szwecji, Holandii, Szwajcarii i Norwegii. A Polska czeka. Ja czekam :P Te puste miejsce w szafie, w Rossmannie czeka.
Jako, że to seria skierowana do młodzieży, wszystko jest kolorowe i w rysuneczki :P Nie ma żadnych podkładów, korektorów, pudrów itp. Za to pełno błyszczyków, cieni, lakierów do paznokci, kredek i róży. Ceny też podobno są dostosowane do młodszych odbiorców. Hmm... Poczekamy zobaczymy. Za granicą szafy wyglądają tak:
Ale u nas w tych Rossmannowych szafach jest zdecydowanie mniej miejsca przeznaczonego na MNY, więc pewnie nie wszystko do nas dojdzie. No i co dwa miesiące MNY wypuszcza limitkę, ale na to już w ogóle nie liczę...
Oficjalna strona jest TUTAJ , można sobie pooglądać. Ja z przyjemnością pooglądam wszystko na żywo, gdy się w końcu pojawi w Polsce. A czy coś kupię... Pewnie tak ;)
Kermit śpiewa.
Absolutnie genialne, oglądać!
Świetne letnie kolory, ciekawe kiedy ta kolekcja dotrze do Polski :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i będę zaglądać częściej, pozdrawiam :)
Te puste miejsca na półkach to już tam od kilku miesięcy są... :/
OdpowiedzUsuń