Wypatrzyłam kilka ciekawych nowości w Rossmannie.
Najbardziej zaskoczyły mnie balsamy do ust W7 Pin Up Lip Balm Slider.
Nie spotkałam się wcześniej z produktami W7 w żadnym polskim sklepie, więc była to miła niespodzianka. Balsamy zamknięte są w uroczych, metalowych, retro puszeczkach, ozdobionych obrazkami z paniami w pin-upowej stylizacji. Dostępne są 4 wersje zapachowe - Perky Peach, Ravishing Raspberry, Saucy Strawberry i Cheeky Cherry. Z tego co widziałam w internecie, balsamiki są lekko barwione, więc może dają nawet jakiś kolorek na ustach. Kosztują około 7 zł i sama siebie nie rozumiem, czemu ich nie kupiłam. Chyba muszę po nie wrócić...
Widziałam i nawet wąchałam dwa nowe żele pod prysznic Isany. Sheabutter & Passionsfrucht i Orangenblüte & Joghurt. Czyli po naszemu masło shea i marakuja oraz kwiat pomarańczy z jogurtem.
Moim zdaniem fioletowy pachnie ładniej, ale to kwestia gustu, więc poniuchajcie same przy najbliższej okazji ;)
Pojawił się również nowy szamponik z Alterry - Macadamia i Figa. Jeśli dobrze pamiętam, do włosów łamliwych. Coś czuję, że jak pozużywam moje szamponowe zapasy, zakupię to to. Ładnie pachnie ;) I skład z tego co się orientuję, jest bardzo sympatyczny.
Na półkach są już również nowe wersje żeli pod prysznic Adidas, Vitality, Smooth, Relax, Protect, Happy i Fresh. Niestety ich nie wąchałam, bo miałam mało czasu :( Ale nowe buteleczki bardzo mi się podobają, więc to tylko kwestia czasu, kiedy któryś trafi w moje łapki.
Są już też nowe antyperspiranty Dove, Natural Touch, z minerałami z Morza Martwego. W kulce, spray'u i sztyfcie. Przyciągnął mnie ten w kulce, bo ma lekko holograficzną naklejkę i się tak ładnie cały mieni różnymi kolorkami, że aż musiałam go wziąć do łapki :) Ale byłam dzielna i nie kupiłam ;)
Widziałam już na własne oczy nowy podkład Rimmel Wake me up. Nie było testerów, więc nic o nim nie powiem, ale jest, istnieje ;)
Nie było za to paletek z limitki Manhattan, które zamierzałam sobie kupić na pocieszenie po egzaminie (którego zresztą nie zaliczyłam, jak i 3/4 roku razem ze mną... więc zakup paletek byłby wskazany).
Źródła zdjęć:
http://aquapr.blogspot.com/2010/12/w7-sliders-save-snow-beaten-pouts.html
http://www.rossmann.de, http://www.rossnet.pl
http://www.ideaalkosmeetika.ee/lõhnad/adidas
Pudełeczka z balsamami wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńw7 w Rossmannie? A to niespodzianka! Na jakim stoisku? Musze jutro koniecznie zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńwisiały tam gdzie wszystkie inne pomadki ochronne ;)
Usuńdzięki ;)
Usuńo kurcze świetne nowości i te balsamy w stylu pin-up urocze!
OdpowiedzUsuńWidziałam dziś te balsamy fajne te opakowania
OdpowiedzUsuńOjjj chyba się skuszę na te balsamy do ust jako, że mój balsam Tisane właśnie się skończył...i tak czaję się jeszcze na ten szampon z Alterry...
OdpowiedzUsuńmuszę wszystko obwąchać ! :D
OdpowiedzUsuńOpakowania balsamów świetne ;) Ciekawe jak same balsamy :))
OdpowiedzUsuńBalsam w puszcze będzie mój!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie spodobał mi się balsam, ale poczekam na jego recenzje a potem kupie ;)
OdpowiedzUsuńoj coś czuję, ze te balsamiki będą w moim posiadaniu
OdpowiedzUsuńOj coś czuję, że jutro zrobię nalot na Rossmana :)
OdpowiedzUsuńBalsamy są śliczne.
OdpowiedzUsuńja bardzo lubie w7:) moja makijażowa historię (tą na poważnie) zaczęłam od palety właśnie z w7:) uwielbiam motyw pin up, nalot na rossmana! p.s. też skończylam europeistykę:) po bardzo nieudanej politologii;)
OdpowiedzUsuńteż widziałam nowe żele Isany, ale w końcu kupiłam sprawdzony oliwkowy :)
OdpowiedzUsuńTe balsamy wyglądają super. Muszę się im przyjrzeć przy następnej wizycie w sklepie :)
OdpowiedzUsuńW7 a to niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńto, że 3/4 roku nie zdało egzaminu to wina nauczyciela, nie studentów!
OdpowiedzUsuńw czasie studiów miałam kilku nauczycieli, którzy wymagali cudów na kiju, inni wykładowcy tego nie popierali
także nie czuj się źle z tego powodu :*
Byłam ostatnio w Rossmannie i jeszcze tych nowości nie było. Zresztą w moim mieście to norma :D Zgadzam się z poprzedniczką, jak 3/4 nie zdaje, to czyja to wina? Ja dzisiaj dostałam 3, mimo, że napisałam wszystko bardzo dobrze, przynajmniej na 4, ale cóż... też 3/4 nie zdało, bo żeśmy się nie wstrzelili w jej klucz odpowiedzi..........
OdpowiedzUsuńBalsamy do ust wyglądają świetnie i bardzo zachęcająco! ;)
OdpowiedzUsuńO, jutro LECE po balsamy W7, strasznie mnie ucieszyła ta informacja;]
OdpowiedzUsuńKuszą też żele z adidasa, ale jak na razie muszę zużyć to co mam w mojej żelowej kolekcji;]
Zapraszam do siebie, dopiero zaczynam;]
balsamy wyglądają super! :) śliczne opakowania :D sprezentuje sobie :D
OdpowiedzUsuńW7 w Rossmanie? O_o
OdpowiedzUsuńbyłam dziś w Rossmannie - buuu, nie rozejrzałam się i nie widziałam balsamów. ;( A zanim się wybiorę ponownie to miesiąc pewnie minie. ;(
OdpowiedzUsuńNa taki balsam do ust z chęcią się skuszę!
OdpowiedzUsuń@simply_a_woman, Wena - dziękuję pocieszycielki wy moje ;* u tej pani tak co roku podobno, więc byłam na to gotowa psychicznie ;) ale no... chamstwo po prostu ;p
OdpowiedzUsuńżele isana mnie wykończą. :D co chwila kupuję nowy zapach. :D
OdpowiedzUsuńz przedstawionych nowości widziałam jedynie żele pod prysznic z adidasa :) ładnie pachną, ale mam taki zapas że kolejny odbił by mi się czkawką :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam isane:) zawsze mam ja w lazience;)
OdpowiedzUsuń