Jeszcze nie wszystkie wyszłyśmy z żałoby po wiadomości o wycofaniu odżywki Isana z babassu (sama za każdym razem jak jestem w Rossmannie zerkam na półkę, czy przypadkiem jakaś się nie zbłąkała i na mnie nie czeka ;)), a już wiadomo co pojawi się w sklepach na jej miejscu.
Uwielbianą przez wiele osób, wygładzającą odżywkę Glättungs Spülung (i już trochę mniej lubiany szampon z tej samej linii), zastąpi nowa seria, o jakże pięknej niemieckiej nazwie Feuchtigkeits. Czyli po prostu nawilżająca. Będziemy więc miały Feuchtigkeitsshampoo i Feuchtigkeitsspülung (uwielbiam ten język :D), a wyglądać one będą tak:
Jak się mocno przyjrzeć, widać napisiki, że oba produkty zawierają ekstrakt z bawełny i pozbawione są silikonów oraz parabenów.
Pozostaje czekać, aż nawilżająca seria się u nas pojawi i żyć nadzieją, że okaże się być dobra. Chociaż ja jakoś mam niezbyt dobre przeczucia...
Źródło zdjęć:
ja też ciągle zerkam na półki w Rossmannach ! :P
OdpowiedzUsuńoby to był godny zastępca...
Z pewnością wypróbuję, jak się u nas pojawi :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda z zewnątrz ;)
OdpowiedzUsuńchcęęęęę :))) lubię niebieski :D
OdpowiedzUsuńJa też ciągle zerkam na półkę z odżywkami Isana....
OdpowiedzUsuńPodoba mi się design tej nowej serii, ładnie wygląda zobaczymy jaka będzie w działaniu.
Miejmy nadzieję, że będzie równie dobra jak ta z olejkiem babassu:)
OdpowiedzUsuńJak u siebie w jakimkolwiek Rossmannie znajdę jeszcze te różowe odżywki to chyba wykupię wszystkie i zbiję na Was interes. Haha! :D
OdpowiedzUsuńteż miałam przez chwilę taki plan, ale kurczę nigdzie ich nie ma ;)
UsuńNawet nie wiesz jak jestem jej ciekawa :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej odzywki
OdpowiedzUsuńCóż za piękny język :) Zdawałam maturę z Niemieckiego. Także proszę ze mną nie zadzierać, bo nie zawaham się go użyć :D
OdpowiedzUsuńuczyłam się niemieckiego przez 6 lat i miałam w stosunku do niego zarówno momenty totalnej miłości, jak i czystej nienawiści ;) ale teraz jak już nie mam zajęć to nawet troszeczkę za nim tęsknię ;) hmm... może dlatego tak często chodzę do rossmanna? żeby czytać niemieckie etykietki? ;D
Usuńwyglądają "zwyczajnie".
OdpowiedzUsuńnie cierpię niemieckiego ;) no to ładnie, ja kupiłam już pomarańczową (łososiową) i różową... czyli pozostaje czerwona, no i najwazniejsza = niebieska! Kiedy ja to wszystko zużyję? (olaboga!)
OdpowiedzUsuńzbierz je wszystkie! jak pokemony ;D
UsuńMoże nie będzie tak źle..a nazwa jest faktycznie super:D ten język jest masakryczny
OdpowiedzUsuńopakowanie nie wyglada zachecajaco ale liczy sie dzialanie:)
OdpowiedzUsuńHast du schon beide Produkte probiert? :P A po polsku- miałaś już okazję te produkty wypróbować? Ciekawa jestem czy zastępca jest godny. A niemiecki nie jest zły, tylko wszystko brzmi jak rozkaz rozstrzelania :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdzie ich nie ma, nawet w deutchlandzie ;) ich zapowiedź dopiero wczoraj ukazała się na niemieckim profilu rossmanna. i również jestem strasznie ciekawa jak się sprawdzą :)
Usuńhmm no zobaczymy, dbają o nałogowe testerki teraz się wszystkie rzucimy na pierwszą partię:D
OdpowiedzUsuńwyobraziłam to sobie ;D
UsuńZaciekawiłaś mnie tymi o oto nowościami z Rossmanna, tym bardziej że nie zdążyłam przetestować kultowej odżywki z Isany ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio w Rossmannie aż mi serce skoczyło, gdy zobaczyłam napis "babassu". Niestety, był to szampon :D
OdpowiedzUsuńteż tak raz miałam ;D
UsuńŚlicznie wyszło ci te zdjęcia. Sama chętnie te produkty.
OdpowiedzUsuńzdjęcie nie moja, tylko rossmanna ;) ale faktycznie niebrzydkie ;P
UsuńFajnie, że wprowadzają nowość, ale mogli zamiast Babassu usunąć jakąś inną :(
OdpowiedzUsuńteż tak uważam, no ale zrobili jak zrobili, nic na to nie poradzimy :(
Usuńooj jestem ciekawa efektow :)
OdpowiedzUsuńno ja nadal jestem w żałobie, mam nadzieję, że "następca" będzie dobry...
OdpowiedzUsuńKto wie, może jej działanie okaże się równie interesujące co tej z babassu:) Zauważyłam, że im bardziej sceptycznie jestem nastawiona do jakiegoś kosmetyku, tym lepszy się okazuje:)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nimi u mnie w Rossmanie.
OdpowiedzUsuńZ Isany bardzo lubię Intensywne Nawilżenie i Połysk Jedwabiu.