Tak wiem, że jest październik, ale w sumie jest dość zimno, więc mogę wam pokazać świąteczne kosmetyki już dzisiaj ;P Coraz bliżej święta, cooraz bliżej święta...
The Body Shop troszeczkę się pospieszył i już teraz w sklepach dostępne są świąteczne serie maseł do ciała, peelingów, żeli pod prysznic i prawdopodobnie jeszcze kilku innych rzeczy, w trzech wersjach zapachowych:
- żurawina, która wprowadza w świąteczny nastrój
- wanilia, która nadaje smaku wyjątkowym chwilom
- aromat świeżego imbiru, który przywołuje świąteczne wspomnienia z dzieciństwa
Jeśli dobrze kojarzę, zapachy te pojawiały się już w poprzednich latach (miałam żurawinkowy krem do rąk, pachniał winem. w sumie było całkiem zabawnie, gdy któregoś dnia wszyscy zastanawiali się na wykładzie kto pił wino, a to tylko mój kremik... ;)) W każdym razie, teraz zimowe kolekcje dostały nowe opakowania. A że lubię wszystko co słodkie i urocze, możecie się domyślać, która wersja będzie moim tegorocznym ulubieńcem. Taaaak, ta z ciastkiem ;D
Znalazłam nawet aukcję na ebay'u takiego przeuroczego zestawu, w boskiej puszce w kształcie ciastka ;D Chcę to, chcę, chcę, chcę. Poważnie rozważam napisanie listu do Świętego Mikołaja.
Źródła zdjęć:
https://www.facebook.com/pages/The-Body-Shop-Poland/100491996696998?ref=stream
http://www.thebodyshop-usa.com/shop-by-line/holiday-products.aspx
https://www.facebook.com/KatBodyShop/photos_stream
musi pachnieć przecudnie :)
OdpowiedzUsuńO ja... szczena że tak powiem mi opadła ;D ja też chcę tą wersję pierniczkową ;)
OdpowiedzUsuńHi hi nieżle z tym kremem żurawinowym miałaś. Ja raczej na nic się nie skuszę (no chyba ,że mi znów odbije) takie zapasy mam ;/
OdpowiedzUsuńZa każdym razem Mikołaj przynosi mi coś z świątecznej edycji TBS. Najbardziej lubię serię żurawinową, waniliowa jest jakoś najmniej udana.
OdpowiedzUsuńAleż te pierniczki słodkie :D TAkie opakowania po zużyciu to aż żal wyrzucać :)
OdpowiedzUsuńPrzygarnęłabym serię Ginger Sparkle :)
OdpowiedzUsuńo, dobrze wiedziec ;) zwłaszcza żurawinka mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńo mamo, jutro akurat się wybieram do TBS więc jest to dla mnie idealna wiadomość, muszę coś do siebie przygarnąć z tego :D
OdpowiedzUsuńKupię ten zestaw chociażby po to, aby mieć taką puszkę ciastka :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda i pewnie cudownie pachnie (no, może prócz tej winnej żurawiny :P) ale jakoś mnie denerwuje, że tak się pospieszyli, święta chcę obchodzić w grudniu, a nie w październiku :D
OdpowiedzUsuńomomom imbirowe chętnie bym przygarnęła ;) te opakowania z ciastkiem są super :D
OdpowiedzUsuńoooh! ja chcę już święta, jak najprędzej !!:)
OdpowiedzUsuńciasteczko świetne, swoją drogą to wczoraj w sklepie widziałam całą półkę z mikołajami, zaraz choinki wystawią normalnie:D
OdpowiedzUsuńCiastek na opakowaniach wymiata ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba wpaść przed świętami na małe, pachnące zakupy :)
OdpowiedzUsuńA to ciastek u mnie nagrodą akurat jest, może będę Twoim Mikołajem, kto wie :D
OdpowiedzUsuń