Kilka dni temu pokazywałam wam zapowiedź nowej kolekcji matowych szminek Rimmel (dokładnie o TU). Dzisiaj już wiadomo, że faktycznie, kolekcja będzie dostępna w naszym kraju, ale w trochę hm... zmienionej wersji.
W Polsce będziemy mogły kupić 5 pomadek, w odcieniach: 101, 102, 103, 104 i 105. A wyglądać one będą tak:
Wszystkie jakieś takie do siebie podobne. Dla przypomnienia, pierwotna wersja kolekcji szminek Kate Moss Matte Collection (dostępna w Wielkiej Brytanii) prezentuje się dużo bardziej różnorodnie:
Jest różnica, co nie? ;) Brytyjskie kolory noszą numery: 101, 107, 110, 111 i 113.
Z tego co pamiętam w przypadku poprzednich kolekcji Kate Moss, również występowały jakieś tam różnice (głównie w numeracji) w poszczególnych krajach, ale żeby aż tak?
No cóż. Pod poprzednim postem wiele z was cieszyło się na zakup nudziaka, niestety go nie zdobędziecie :/ Ale prawdę mówiąc mi te szaro-buro-różowo-sine kolory się nawet podobają. I nadal mam iskierkę nadziei, że ten boski burgund nr 107, który Kate ma na ustach na zdjęciu reklamowym, jakimś cudem trafi do naszego kraju, tylko pod innym numerkiem. Obstawiam 105 ;)
Rimmel na Facebooku informuje, że kolekcja ta powinna już powoli pojawiać się w naszych sklepach. Ktoś coś widział? U mnie nie ma :/
Źródła zdjęć:
Wszystko różowe albo fioletowe... Szkoda.
OdpowiedzUsuńU nas kostropaty uj, dziękuję, da swidania.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście nieciekawie prezentują się kolory polskiej wersji. A już cieszyłam się, że może uda mi się kupić jakąś szminkę z tej serii w ciekawym odcieniu.
OdpowiedzUsuńWszystkie są takie... ponure. A szykowałam się na zakup tej żywej różo-czerwieni :( Może na żywo będą wyglądać lepiej
OdpowiedzUsuńJak też jeszcze ich nie widzialam nigdzie niestety;/
OdpowiedzUsuńale słaaaaboo :<
OdpowiedzUsuńSzkoda, że są aż takie różnice, ale te kolory mi odpowiadają i chętnie jakąś kupię.
OdpowiedzUsuńŚrednio jestem zmartwioja, bo w stosunku do pomadek Rimmela mam mieszane uczucia, w kierunku zawodu jednak. :-)
OdpowiedzUsuńpolska wersja wydaje mi się raczej nieciekawa, szkoda
OdpowiedzUsuńniemiło się z nami obchodzą...
OdpowiedzUsuńciekawe jak będą wyglądać na żywo.
OdpowiedzUsuńz chęcią wypróbowałabym taką matową pomadkę :)
OdpowiedzUsuńnosz kurna znowu trzeba będzie sprowadzać pf
OdpowiedzUsuńdebile
Hę? Ale czemu tak? One wszystkie wyglądają tak samo. Wszystkie Polki wg Rimmel maja wyglądać jak topielice:/
OdpowiedzUsuńNawet nie są takie złe te odcienie ;).
OdpowiedzUsuńniezbyt podobają mi się te odcienie :(
OdpowiedzUsuńI znowu to samo, buu...
OdpowiedzUsuńMusiałam się dobrze przyjrzeć, żeby dostrzec różnice między proponowanymi w Polsce kolorami.
Ciekawe czym się Rimmel kierował >_<
OdpowiedzUsuńMnie się mega podobają te kolory więc martwi mnie to bo znowu dostanę po kieszeni...
OdpowiedzUsuńkolory ładne ale muszę zmacać w drogerii :P
OdpowiedzUsuńszkoda, bo podobał mi się ten jasny róż, no ale cóż. obejrzę w sklepie i może skuszę się na 107 reszta kompletnie do mnie nie przemawia
OdpowiedzUsuńnawet mi się podobają :d mam dwie szminki z kolekcji od Kate i z tych też na pewno na coś się skuszę :D
OdpowiedzUsuńA mnie nasze polskie bardziej odpowiadają i z pewnością kupię 2, dlatego bardzo cieszę się na te zmianę. Pozdrawiam, Magda.
OdpowiedzUsuńAmiało być tak pięknie... :/
OdpowiedzUsuńWszystkie te kolory jakieś takie same... Dobrze, że nie lubię matów :)
OdpowiedzUsuńJa widziałam tylko reklamę przy szafie Rimmela w którejść drogerii, że lada chwila pojawią się te pomadki ;]
OdpowiedzUsuńNo bez jaj, to zupełnie inne kolory :/ Niby ładne, ale właściwie bardzo podobne do siebie. No i inne! Nie rozumiem, skąd te różnice w produktach?
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana: http://lewinkabloguje.blogspot.com/2012/09/ciasteczko-mnie-taguje.html :)
OdpowiedzUsuńyyy no i dlaczego znów takie różnice, bardziej mi się podobają brytyjskie wersje.
OdpowiedzUsuńTa którą ma na ustach jest piękna
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jakieś nudne te "polskie" kolory. Czyżby obawiali się, że w Polsce nikt nie kupi zdecydowanych brytyjskich kolorów? Ja bym miała ochotę właśnie na tą ostrą czerwień ;/
OdpowiedzUsuńJuż mam jedną stworzoną przez Kate. Ostrą czerwień. myślę, że kolejna trafi do mojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńŁeeee ja chcę te drugie:(
OdpowiedzUsuńA tak mi się marzył ten nudziak...
OdpowiedzUsuńBrytyjska prezentuje sie znaczenie lepiej, nawet bym coś dla siebie znalazła :)
OdpowiedzUsuńTe kolory niestety nie dla mnie... Szkoda, że nasza kolekcja wygląda tak a nie inaczej :<
OdpowiedzUsuńWydają się fajne :)
OdpowiedzUsuńMarzę o 107-ce od bardzo dawna! Mam nadzieje, ze w końcu pojawią się w Polsce.
OdpowiedzUsuń