Jakiś czas temu L'Oreal z okazji zdobycia 100 000 fanów na Facebooku, postanowił nagrodzić najbardziej aktywne na ich profilu osoby. Znalazłam się wśród tej szczęśliwej pięćdziesiątki, ale że akurat byłam na wakacjach, pewnie nigdy bym się o tym nie dowiedziała. Na szczęście czuwała nade mną jedna z moich czytelniczek, Asia (jeśli to czytasz, to jeszcze raz dziękuję ;)) i zdążyłam się zgłosić do L'Oreala na czas ;)
Przedwczoraj zapukał do mnie kurier z paczką-niespodzianką. W środku znalazłam Natychmiastową kuracją wzmacniającą z czarnej serii Elseve Arginine Resist X3 i maskarę Volume Million Lashes + imienny liścik z podziękowaniami ;)
Kuracja to chyba nowość. Nie wiem, w każdym razie nie widziałam jej dotychczas w żadnym sklepie. Za to miałam podobną kurację z serii Total Repair 5 i całkiem mi ona dobrze służyła. Swego czasu, serii Arginine Resist X3, poświęciłam tu sporo uwagi (TU i TU) i nawet kupiłam ostatnio szampon, więc kuracja będzie w sam raz do kompletu ;)
Maskary Volume Million Lashes nigdy nie miałam, ale czytałam o niej dużo dobrego. Jednak trafiłam też na kilka mniej pozytywnych opinii, więc w sumie nie wiem czego oczekiwać i tym bardziej jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi. Może wy ją kiedyś miałyście?
Trzeba pochwalić L'Oreal, że bardzo ładnie dba o swoich fanów na Facebooku. W sumie nawet nie pomyślałabym, że jestem tam jakoś wyjątkowo aktywna. Po prostu codziennie, nawet kilka razy dziennie pojawia się na ich profilu coś ciekawego i widocznie często nie mogę się powstrzymać od krótkiego komentarza ;)
Miło dostać taką paczuszkę (tym bardziej, że w ich konkursach perfidnie nie mam szczęścia ;)), chociaż nadal po cichu zazdroszczę zagranicznym blogerkom tych pięknych paczek pełnych dobroci, jakie dostają od L'Oreal (popatrzcie sobie np. TU).
Rzeczywiście - bardzo miło ze strony L'Oreal, że postanowili w ten sposób zadbać o swoje klientki/użytkowniczki na Fb.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem opinii o kuracji - mam szampon z tej serii i zastanawiam się nad kupnem innych jej elem.
mnie z tej serii bardzo kusi jeszcze terapia wzmacniająca w spray'u i chyba ją w końcu kupię ;)
Usuńo jak fajnie, że masz tak dobrą czytelniczkę :) gratulacje
OdpowiedzUsuńo tak, taki troskliwy czytelnik to skarb ;D
Usuńbardzo miło z ich strony... najfajniejsze są takie niespodzianki.
OdpowiedzUsuńMiło z ich strony :) Bardzo fajne podarunki ;)
OdpowiedzUsuńA to miła niespodzianka :D
OdpowiedzUsuńSuper niespodzianka :) Zazdroszczę... :)
OdpowiedzUsuńFajne prezenty - tusz miałam i bardzo lubiłam go używać :) Ciekawa jestem kuracji :)
OdpowiedzUsuńBardzo miła niespodzianka, ale mi niestety oby dwa te kosmetyki nie podeszły :( Co do maskary na początku było ok, ale dość szybko się zestarzała... a szkoda, bo była całkiem, całkiem.
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwujących :)
Fajnie,że coś takiego organizują. A niespodzianka w sumie niczego sobie:-)
OdpowiedzUsuńmam pytanko ale nie dotyczące tego postu i błagam Cie o odpowiedzenie:D a pytanie dotyczy żelu z Garnira fruit energy, jestem ciekawa czy jak juz wymasowałaś twarz nim to czy go zmywałaś z twarzy czy go poprostu pozostawiłaś?
OdpowiedzUsuńwiem, wiem głupie dość pytanie ale mam ten żel a na opakowaniu nie jest napisane jak się to roi :. jeszcze raz bardzo Cie proszę o odpowiedzenie :DD
z góry dziękuje:)
odpowiedziałam też pod tamtym postem ;)
Usuńtaaak, ten żel jest z tych co je trzeba zmywać wodą ;) nie wiem czemu producent zapomniał o tym wspomnieć. już kilka osób mnie pytało czy zmywać, czy nie ;D
dziękuję Ci z całęgo serca!!:)
Usuńmiło z ich strony ;)
OdpowiedzUsuńVolume Million Lashes to jeden z moich ukochanych tuszy. Cudownie pogrubia.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że również go polubię :)
UsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentu.
OdpowiedzUsuńNo to gratuluję ;-)!
OdpowiedzUsuńgratuluję :)
OdpowiedzUsuńfajnie czytać że jakaś firma FAKTYCZNIE rozdaje prezenty czytelnikom :)
Moja ulubiona maskara. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, świetny prezent:)
OdpowiedzUsuńNo proszę - GRATULUJĘ:)
OdpowiedzUsuńgratuluję! bardzo fajny prezent. :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńFajnie dostawać takie prezenty :)
gratuluje :)
OdpowiedzUsuńGratulacje:) faktycznie zagraniczna paczuszka fajna;)
OdpowiedzUsuńJeeeeeeeej, gratuluję ! :D
OdpowiedzUsuńno super, gratuluję !
OdpowiedzUsuńWow!! :)) Ale super prezent ;) Gratuluję :) Świetne recenzje piszesz ;)
OdpowiedzUsuńsuper! gratuluje, kiedyś miałam ten tusz i jest naprawdę rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńMiałam też tusz tylko złoto - czarny nie wiem czym one sie szczególnie różnią między sobą w każdym razie byłam z niego bardzo zadowolona :) zapraszam do obserwowania :)
OdpowiedzUsuń