Ostatnio wypatrzyłam w Rossmannie nowość z linii Garnier Czysta Skóra: Żel oczyszczająco-rewitalizujący Fruit Energy. W sumie ciężko go było nie zauważyć, bo od razu rzuca się w oczy, na tle swoich białych i niebieskich braci ;) Jak zwykle przed zakupem chciałam o nim poczytać w internecie, a tu nic. No po francusku co nieco było, ale raczej niewiele zrozumiałam, nawet a tłumaczem google ;) Postanowiłam więc, że będę pierwsza ;D Następnego dnia potuptałam do Rossmanna i kupiłam żel Fruit Energy za około 16zł.
Żel Czysta Skóra Fruit Energy przeznaczony jest do cery tłustej, mieszanej i z niedoskonałościami. Zawiera wyciągi z grejpfruta i granatu oraz pochodną witaminy C.
Używam go już od ponad tygodnia i póki co jestem zadowolona. Przede wszystkim przepięknie pachnie. Soczysty grejpfrut z lekką nutką słodyczy granatu. Cudowna odmiana po tych wszystkich miętowych/ogórkowych świeżakach. A jak przyjemnie się nim mazia rankiem... Od razu mam ochotę na świeżo wyciśnięty soczek :D
Oczyszcza z czego ma oczyszczać, no i nie wysusza mi skóry, a trochę się tego bałam. Specjalnie poczekałam z tą notką kilka dni, bo jego klasyczny niebieski brat przy codziennym używaniu szybko zrobił mi lekką masakrę na twarzy. Ten nie przesusza, nawet nie czuję ściągnięcia przed użyciem kremu. Jest dobrze.
To tyle z wrażeń na szybko. Poużywam go dłużej, to może doczeka się dokładniejszej recenzji ;) Na koniec skład gdyby ktoś był zainteresowany.
widziałam go dziś w Rossmannie i nie wiem czemu nie kupiłam ..
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie kusi
OdpowiedzUsuńmusi obłędnie pachnieć !
OdpowiedzUsuń:D
o ciekawa nowość :)
OdpowiedzUsuńGrejpfrut <3
OdpowiedzUsuńKusi, kusi ;) Właśnie jutro miałam się wybrać do Biedronki by wypróbować chwalony żel micelarny, ale chyba będzie musiał poczekać ;)
Właśnie zaczęłam używać linii Kolastyna Refresh, ale jak ją zużyję to chętnie kupię tę nowość - na razie wpisuję na listę zakupów ;)
OdpowiedzUsuńA jest jeszcze coś z tej serii oprócz żelu?
Usuńwe Francji mają jeszcze o to http://www.garnier.fr/soin-du-visage/garnier-pure-active-energie-fruitee/produits-garnier/exfolier-et-resserrer-les-pores/gel-nettoyant-energisant.aspx to peeling chyba ;) ale u nas go nie widziałam :(
UsuńDzięki, poczytam sobie o tym żelu peelingującym :)
UsuńŻel pieelingujący też u nas jest. Nie widziałam co prawda w Rossmannie, ale tam, gdzie kupiłam ten żel, czyli w Auchan, był. W Auchan zapłaciłam za żel 14 zł.
Usuńciekawy, pewnie zapach super
OdpowiedzUsuńZapach na pewno ma obłędny. Ja oduczyłam sie używać drogeryjnych kosmetyków do twarzy ze względu na to, że wyrządzały mi więcej szkód niż pożytku. Ten mnie zainteresował, choć mam obawy czy na pewno jego skład jest odpowiedni. Czy ktoś mógłby wypowiedzieć się na ten temat?
OdpowiedzUsuńMmm musi ładnie pachnieć. Póki co używam żelu do twarzy z ziajki ale ten pewnie ładniej pachnie:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńoo to coś dla mnie;D
OdpowiedzUsuńjak widzę słowo ,,granat'' to bez wyjątku czy to zadziała czy nie muszę to kupić ze względu na ten zapach;D
Nie kusi mnie w ogóle :) Nie wiem czemu, ale marka Garnier kojarzy mi się z nastolatkami i ich "pryszczami" - przepraszam za to określenie - może to wina tych młodziutkich modelek (do których nic nie mam, żeby była jasność)? ;) Zapach faktycznie może być rewelacyjny; ale swój żel mam i go nie zamienię na inny za żadne skarby :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Garniera, nie wiem kompletnie, czemu KOLEŻANCE kojarzy się z pryszczami, ponieważ marka ta w wiekszości nie jest do tego przeznaczona.
UsuńNo właśnie też nie wiem czemu...
Usuńswego czasu często w tv były reklamy garnier czysta skóra z taką pańcią co miała pełno czerwonych kropek na pyszczku, może dlatego ;)
UsuńOooo, właśnie, Sia! Dzięki Tobie już wiem czemu tak niefortunnie kojarzy mi się ta marka ;)
UsuńSama bym nie kupiła garniera, ale trafiło się tak, że wygrałam zieloną wersję żelu. Polubiliśmy ją z moim mężczyzną. Może mu zakupię tę wersję
OdpowiedzUsuńoo robi wrazenie :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jesteś pierwsza - jeszcze na żadnym blogu go nie widziałam :) Ba, nawet w drogerii go nie widziałam! Czas kupić okulary ;)
OdpowiedzUsuńWoW wygląda bardzo zachęcająco - Na pewno skutecznie skusi nie jedną posiadaczkę cery tłustej ,badz problemowej!
OdpowiedzUsuńUcieszyłam się na tytuł posta, bo kiedyś uwielbiałam podobny żel z serii under 20, ale niestety go wycofali... Nadal mam ochotę przetestować tego Garniera, ale kurczę, zupełnie nie do mojej cery :( Mam normalną ze skłonnością do suchej...
OdpowiedzUsuńnie widziałam go, zapach musi być świetny, na pewno sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńooo coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie:) kiedyś z pewnością go przetestuję :)
OdpowiedzUsuńEffaclara mi nie zastąpi, ale zapach bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńTen owocowy zapach mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie ;D
OdpowiedzUsuńA powiedz mi czy podrażnia oczy? Ja mam zieloną wersję i aż oczy mi od niego łzawią jak gdzieś blisko nich się znajdzie...www.shellmua.blogspot.com
OdpowiedzUsuńmi nie podrażnia, a mam raczej wrażliwe oczy. znaczy no samym żelem nigdy nie maziam po oczach, ale powstałą pianką już tak i ta nie podrażnia ;)
Usuńfajny, ale mam swój z Vichy :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się:)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem kiedy używałam produktów Garnier kończyło się to wielomiesięczna kuracją i doprowadzeniem do ładu skóry... Podziękuję, ale jak Ci służy no to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię toniki garnier, ciekawe jak ten produkt by się u mnie sprawował?
OdpowiedzUsuńa czy są inne produkty z tej serii?
OdpowiedzUsuńpodobno jest jeszcze żel peelingujący, ale w rossmannie go nie widziałam, trzeba by poszukać w innych sklepach (Atqa wspominała w komentarzy wyżej, że znalazła je w Auchan ;)
UsuńMuszę wypróbować! :)) Wygląda kusząco! I nie ma w składzie alkoholu! :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj go kupiłam i wypróbowałam. Póki co mogę stwierdzić że:
OdpowiedzUsuń-zmatowił skórę
-twarz wygląda na bardzo wypoczętą i odświeżoną
-jakby mnie wągrów na nosie
-nie wysuszył
-obłędnie pachnie
-opakowanie z pompką jest dużo lepsze od wszelkich żeli w tubkach
-nie podrażnił oczu
Dodaje tą opinię tylko dlatego że widzę że jest zainteresowanie tym produktem więc chciałam zaspokoić ciekawość koleżanek:-)Ale to tylko pierwsze wrażenia!
Ja bym chętnie wypróbowała, ale mam obawy, co do Garniera. Zapach na pewno obłędny, ale nie zapachem powinno się kierować. Kiedyś używałam Garniera, ale wyrządził wiele szkód na mojej twarzy. Zresztą mam takie same odczucia, do marki Nivea. Jeszcze chyba poczekam na więcej opinii o tym żelu.
OdpowiedzUsuńJak sprawuje sie ten zel po dluzszym uzywaniu? dziala? :)
OdpowiedzUsuńdziała ;) ładnie oczyścił mi nosek z zaskórników (no oczywiście nie do końca, ale widać zdecydowaną różnicę ;)) oczu nie podrażnia, żadnej alergii nie dostałam, nieźle matowi, no i najważniejsze - nie wysusza. większość oczyszczających żeli mnie mocno przesuszało przy codziennym używaniu, a z owocowym garnierem nie mam żadnych suchych skórek! :D polecam, tym bardziej, że jest teraz w promocji w rossmannie 5 zł taniej niż ja go kupiłam ;P
Usuńa jesli chodzi o pryszcze? daje rade? :)
Usuńnie mam trądzikowej cery, tylko mieszaną, więc nie za dużo mogę powiedzieć ;) nie wypryszczyło mnie po nim (a to też się czasem zdarzało przy podobnych kosmetykach ;))
Usuńale w sumie jak tak patrzę, to on nawet nie jest przeznaczony do trądzikowej cery, bo sami na opakowaniu tłumaczą "niedoskonałości" jako "nadmiar sebum, rozszerzone pory, ziemista cera".
Kupiłam ten produkt lecz wysusza mi skorę.
OdpowiedzUsuńBędę musiała przejechać się do Rossmanna :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ma śliczny zapach, a ja mam strasznie rozszerzone pory :/
mam pytanko i błagam odpowiedz mi:P czy po nałożeniu na twarz zmywasz ten żel??
OdpowiedzUsuńtak, tak ;) on jest z tych co je trzeba zmywać wodą ;) nie wiem czemu producent zapomniał o tym wspomnieć na opakowaniu :P w każdym razie nie jesteś pierwszą osobą, która mnie o to pyta ;)
UsuńA ja wygralam ten zel i drugi z serii banalnie prosta odpowiedzia na pytanie i dzis kurier dostarczyl mi raniutko przesylke...tak wiec zaczynamy testowanie :)
OdpowiedzUsuńYou can see the coloration departure use up
OdpowiedzUsuńprecautions against the potentially irreversible equipment casualty that can be brought about by not giving the plunk for right reinforcement during endurance contest days at the computing device.
You can besides bend your elbows observations some the slip, and I was fortunate sufficiency to be in the hearing and later to get
together him. My customer firm with this Texas Longhorns roll Leather office chairs.
neck opening reenforcement An office chairs will decidedly afford your
neck to everyday have on and buck, its calibre decreases.
Howey I aam so glad I found yoir weeb site,
OdpowiedzUsuńIreally found you by mistake,while I was lpoking onn Yahoo for something else, Anyhow I am here
now and would just like to say thanks for a tremendous post
and a all round interesting blog (I also love the theme/design), I don’t have time to look over it alll at the minute but I have bookmarked it
and also added in your RSS feeds, so when I have time I will be back to read a great deal
more, Please do keep up the great work.
Hello colleagues, how is everything, and what you would like to say regarding this piece
OdpowiedzUsuńof writing, in mmy view its actually awesome designed for me.