29 maja 2013

Promocja kosmetyków w Lidlu

Moich zakupów z Rossmanna nie zobaczycie, bo wszystko jak najszybciej chowałam po szafkach, udając przed samą sobą i współmieszkańcami, że wcale nie wydałam prawie 300zł, wcaaale nie... 

Przez to całe wielkie halo z Rossmannową promocją -40%, trochę po cichu przeszedł Tydzień Wellness&Beauty, który trwał od 20 maja w sklepach Lidl (oferta do obejrzenia tu KLIKU). Co prawda staram się ograniczać moje wizyty w tym sklepie, bo zawsze, absolutnie zawsze muszę kupić czekoladę z migdałami (a nie dość, że jest pyszna to jeszcze taka duża. a tyłek rośnie :P), ale Lidlowe kosmetyki i tak znalazły sposób żeby wpaść w moje ręce. Dostałam dziś wieeelką paczkę, a w niej takie oto skarby + kilka metrów folii bąbelkowej :D


  • Cytrynowa kąpiel dla stóp Cien z olejkami eterycznymi i solą morską - moje małe stópki torturowane wysokimi obcasami będą zapewne bardzo wdzięczne
  • Płatki do peelingu Iseree - nie miałam jeszcze czegoś takiego, więc jestem ciekawa jak się sprawdzą
  • Czekoladowe masło do ciała Cien - uwielbiam wszystko co czekoladowe, a to to ma jeszcze taki fajny słoiczek
  • Nawilżane płatki kosmetyczne Iseree z winogronami - podobno niezbyt dobre, ale sprawdzę
  • Sól morska do kąpieli Cien z serwatką i miodem - dobrze że mam wannę
  • Błyszczyki  Cien w kolorach 6-glossy grapefruit, 8-summer time i 11-sweet watermelon
  • Szminki Cien w kolorach 9-neon coral, 10-berry coctail i 12-peony blossom - wszystkie są piękne, a jak znajdziecie w swoim Lidlu neon coral, to brać bez zastanawiania :D
  • Lakiery Cien 7-frenchlook rose i 11-purple dram i bezbarwny top coat.
  • Tusz do rzęs Cien Volume mascara
  • Podkład Cien Make-up w odcieniu 2 light beige - o dziwo nie jest jakiś drastycznie ciemny. poczeka trochę aż się opalę i powinien być ok. 
Z promocjami w Lidlu jest o tyle dobrze, że się co jakiś czas powtarzają. Jeśli któryś z tych kosmetyków okaże się hitem, na pewno dam wam znać o tym znać, przy okazji kolejnego tygodnia Wellness&Beauty. Póki co od pierwszego wejrzenia zakochałam się w szmince nr 9 (znalazłam swatch KLIKU) i polecam się za nią rozejrzeć w Lidlach, a nóż tam na was czeka ;) A tymczasem od 3 czerwca będzie Tydzień Brytyjski i planuję kupić sobie pyszną konfiturę pomarańczowo-cytrynowo-imbirową i szkockie maślane ciasteczka :D

22 maja 2013

Youngy 20+, czyli roztańczone nowości od Lirene

Przy tworzeniu kosmetyków dla młodych osób, marki kosmetyczne mogą trochę bardziej zaszaleć. Tym razem firmą która dała się ponieść swojej fantazji jest Lirene. Nowa seria do pielęgnacji twarzy dostała nazwę Youngy 20+ i jak można się domyślić jest skierowana do osób lekko po 20 roku życia. Czyli w sumie dla mnie też. Za inspirację posłużyły różne tańce (będą idealnym sponsorem You Can Dance, albo czegoś podobnego. ideaalnyym), a moim ulubionym produktem z serii, już za samą nazwę jest... uwaga, uwaga... Płyn micelarny z tańczącymi drobinkami z wit.E. Tańczące drobinki! Sweet ;)


Czas na opis: Egzotyczny zapach papai przenosi na werandę meksykańskiej hacjendy, gdzie trwa huczna fiesta z lokalnymi mariachi! ¡Hola, amigos!
 

Delikatne, dwukolorowe drobinki tańczą pod wpływem poruszania butelką (w razie gdyby ktoś się spodziewał, że to są jakieś utalentowane drobinki i tańczą tak same z siebie). Łagodnie rozcierają się podczas aplikacji uwalniając witaminę E, zwaną „witaminą młodości”. Witamina odżywia skórę, poprawia jej sprężystość i zapobiega procesom starzenia wywołanym czynnikami środowiskowymi. Główny składnik: Wyciąg z owocu papai długotrwale nawilża i wygładza na skórę, nadając jej aksamitną gładkość i świeży, promienny wygląd.

Płyn micelarny z tańczącymi drobinkami z wit.E będzie miał pojemność 200ml, a kosztować ma 14.99zł.

Drugim produktem jest  Skuteczna pielęgnacja w rytmie hiszpańskiego flamenco! czyli Żel myjąco-peelingujący do twarzy. 


Urzekająca formuła żelu kryje nutę hiszpańskiej pomarańczy oraz eksplozję świeżości dzięki drobinkom peelingujący. Wyciąg z pomarańczy działa pobudzająco, ujednolicając kolorystycznie cerę i przywracając jej naturalny blask. Drobinki peelingujący łagodnie oczyszczają, wspomagając złuszczanie martwego naskórka. Usuwają zanieczyszczenia, odblokowują pory i wygładzają skórę. Wyciąg z bambusa, lotosu i lilii wodnej długotrwale nawilża.

Żel będzie odpowiedni dla wszystkich typów cery, zwłaszcza dla osób młodych 20+. Jego sugerowana cena to 14,99zł za 150 ml.

Kolejnym ciekawym produktem jest Kremo-żel z witaminowymi drobinkami do twarzy i pod oczy. O dziwo nie dostał żadnego tańca przewodniego ;)


Jego wyselekcjonowane składniki stanowią niezwykłe połączenie egzotycznej dawki energii oraz owocowej uczty dla zmysłów. Delikatne, zielone drobinki (nietańczące;)) łagodnie rozcierają się podczas aplikacji uwalniając witaminę E, zwaną „witaminą młodości”, która odżywia skórę, poprawia jej sprężystość i zapobiega procesom starzenia wywołanym czynnikami środowiskowymi. Unikalna formuła produktu: połączenie kremu i żelu sprawia, że jest on wyjątkowo lekki i delikatny. Zawarty w produkcie wyciąg z bambusa, lotosu i lilii wodnej regeneruje skórę i długotrwale ją nawilża. Karoten pochłania promieniowanie UV, stanowiąc efektywną ochronę dla skóry. Gliceryna silnie nawilża, w wyraźny sposób poprawiając sprężystość naskórka, a mikrogąbeczki pozostawiają skórę matową.

Kremo-żel z witaminowymi drobinkami do twarzy i pod oczy kosztować ma 19.99 zł za 50ml słoiczek.



Oczywiście nie mogło zabraknąć też kremu BB. Relaksacyjne TAI – CHI z Azji z bambusem, lotosem i lilią wodną. Tai-chi z tego co wiem, nie jest tańcem tylko sztuką walki, ale może się nie znam.

Unikalna formuła kremu BB łączy funkcje nawilżająco - odżywczego kremu z poprawą kolorytu skóry. Lekka i delikatna konsystencja sprawia, że krem idealnie się rozprowadza, wtapia w skórę, dopasowując do każdego typu cery. Krem nadaje skórze naturalny i zdrowy wygląd, likwidując oznaki zmęczenia i zszarzenia. Jak się mocno przyjrzeć obrazkowi to widać, że ma SPF 15. Dostępny będzie tylko jeden odcień.

Efekty stosowania:
• optymalnie nawilża skórę
• ukrywa niedoskonałości cery
• pobudza i dodaje skórze energii
• matuje
• daje efekt naturalnego rozświetlenia

Krem odpowiedni dla wszystkich typów cery, zwłaszcza dla osób młodych po 20-tym roku życia. Cena: 24.99 zł za 50ml.

Ostatnim produktem jest Pianka myjąca do twarzy i oczu. Poczuj atmosferę gorącego karnawału w Rio i przenieś się na kolorowy sambodrom w rytmie ognistej, zmysłowej samby. Buenos Dias!



Ekstrakt z guarany jest bogatym źródłem pobudzającej kofeiny, która orzeźwia i odświeża skórę. Reguluje wydzielanie serum i wspomaga regenerację tkankową. Wit. E działa silnie przeciwrodnikowo, poprawia elastyczność, wzmacniając strukturę skóry i zapobiegając procesom starzenia. Olej sezamowy koi podrażnienia i zaczerwienienia, jednocześnie głęboko nawilżając skórę.

Niedawno Lirene wycofało podobną piankę z serii Design your style. Ciekawe czy ta nowa mocno się różni od swojej poprzedniczki. Pianka Myjąca do twarzy i oczu kosztować będzie 16.49 zł za opakowanie 150ml.

Jak znam siebie, pewnie kupię ten płyn micelarny z drobinkami. Choćby tylko po to, żeby się co wieczór do siebie uśmiechać widząc napis "tańczące drobinki" :D
 
Źródło zdjęć i informacji:
http://sklep.eris.pl/lirene/pl/serie/youngy-20-129.html

14 maja 2013

Zapowiedź nowej kolekcji Catrice - Matchpoint

Dzisiaj mam dla was zapowiedź nowej limitowanej kolekcji kosmetyków Catrice, przygotowanej na lato 2013. Kolekcja nazywa się Matchpoint, czyli tym razem będzie na sportowo ;)


A oto co w niej znajdziemy:

Trzy wypiekane cienie  Baked Eyeshadow:
  • C01 Team Lucky Mustards
  • C02 Rockby
  • C03 The Winning Cream





Wodoodporna maskara Allround Mascara Waterproof Matchpoint Edition
  • C01 Blackest Black

Long Lasting Eyeshadow Base & Highlighter, czyli baza pod cienie i rozświetlacz w jednym
  • C01 The Winning Cream



Dwa balsamy do ust w kredce Lip Balm Tint, w odcieniach:
  • C01 ChamPINKon
  • C02 Rockby


Kremowe róże w sztyfcie Blush Stick 
  • C01 ChamPINKon
  • C02 Rockby



 I to co zwykle lubię w limitkach najbardziej, cztery lakiery do paznokci:


  • C01 Team Lucky Mustards
  • C02 ChamPINKon
  • C03 Rockby
  • C04 The Winning Cream

Plus uroczy bonusik - kanciasta kosmetyczka  Cosmetic Cube Bag



Matchpoint planowana jest na czerwiec-lipiec. Niestety nie wiem jak to będzie wyglądać w Polsce. Gdyby jakimś cudem się u nas pojawiła, przygarnęłabym obie kredki, któryś z róży i ze dwa lakiery do paznokci (żółty i burgund). Chociaż akurat te lakiery jakoś tak bardziej pasują mi na wczesną jesień, niż na lato. Ciekawa jestem co wam co wpadło w oko? ;)

Przy okazji wyznam Wam, że bardzo lubię film Match Point, w reżyserii Woody'ego Allena. Swego czasu byłam wieeelką fanką Jonathana Rhys Meyersa ;) Oglądał ktoś?


Źródła zdjęć:

9 maja 2013

Urodzinowe róże Bourjois

Z okazji swoich 150 urodzin (swoja drogą też mam niedługo urodziny... dokładnie jutro :) oczywiście nie 150 ;)), Bourjois wypuszcza nowe róże. Co w sumie jest dość logiczne, w końcu wypiekane róże to chyba ich najbardziej znany i lubiany produkt. I pierwszy jaki zrobili. 

Tym razem róże jednak nie są wypiekane. Są za to w kremie. Takim kremie co to po aplikacji zamienia się w puder. Brzmi dziwnie, ale z kosmetycznego doświadczenia (dużo rzeczy się już widziało) wiadomo, że to możliwe ;) Dodatkowo będą wzbogacone o ekstrakty z maku, moreli i mango, aby zapewnić skórze miękkość i gładkość.


Kremowy róż otrzymał mało odkrywczą nazwę Cream Blush (ciekawostka: kilka lat temu Bourjois miało w ofercie róż w kremie, ale nazywał się Blush Creme. Uderzające podobieństwo ;)) i dostępny będzie w 4 odcieniach:




  • 01 Nude Velvet
  • 02 Healthy Glow



  • 03 Rose Tender
  • 04 Sweet Cherry

Podobają mi się pierwsze trzy. Czyli trzy na cztery dostępne. Pięknie. Ale cóż, na samym podobaniu chyba się skończy, bo coś czuję, że kremowe róże nie będą u nas dostępne :/ Już by je gdzieś reklamowali. Chociaż może się mylę. Ktoś coś wie?



Źródła zdjęć:
http://www.makeup4all.com/new-cream-blushes-bourjois-estee-lauder-and-chanel/
http://www.sugarscape.com/main-topics/fashion-beauty/850859/boujois-release-new-range-cream-blushes-pics

2 maja 2013

Nowa kosmetyczna marka - Mixa

Dzisiaj przychodzę do was z zapowiedzią zupełnie nowej marki na Polskim rynku. Marka ta ma już prawie 90 lat, wywodzi się z francuskiego rynku aptecznego i jest ukierunkowana przede wszystkim na potrzeby skóry wrażliwej. A nazywa się... Mixa. I jak wieeele innych firm należy do koncernu L'Oréal.
  

Początkowo produkty Mixa pojawią się jedynie w drogeriach Rossmann. Dostępna będzie szeroka gama kosmetyków pielęgnacyjnych dla dorosłych i dla dzieci opracowanych pod kontrolą medyczną. Wszystkie produkty oczyszczające i pielęgnacyjne do twarzy, pielęgnacyjne do ciała i dla najmłodszych są:

  • opracowane pod kontrolą medyczną;
  • stworzone w celu minimalizowania ryzyka wystąpienia alergii;
  • testowane pod kontrolą dermatologiczną;
  • testowane na skórze bardzo wrażliwej;
  • rygorystycznie opracowywane pod względem doboru składników;
  • bez parabenów, bez alkoholu etylowego i bez barwników (z wyjątkiem dwóch kremów przeciw zaczerwienieniom.).



We Francji najpopularniejszymi produktami Mixa  są: mleczko do demakijażu do skóry bardzo wrażliwej i nadreaktywnej, krem przeciw zaczerwienieniom CC+ , lipidowy balsam do ciała oraz micelarny szampon dla niemowląt i dzieci. Zwłaszcza ten szampon zapowiada się bardzo, baaardzo ciekawie. No i czeka nas kolejny po Max Factorze krem CC ;)


Troszkę się bałam, że Mixowe ceny mogą być u nas wysokie, ale dogrzebałam się do informacji, że krem CC będzie kosztował około 30zł, więc bez tragedii.
 
Co ciekawe, twarzą marki od 16 lat jest ta sama osoba, supermodelka, a prywatnie mama trójki dzieci Estelle Lefébure. Bardzo podoba mi się taka wierność :) Buduje taki fajny, ciepły wizerunek firmy.





Skusicie się na coś? Ja na pewno kupię micelarny szampon. Jestem bardzo ciekawa jakie dokładnie produkty się u nas pojawią, bo we Francji mają tego sporo. Z wielką przyjemnością przyjrzę się bliżej wszystkim kosmetykom Mixa. Także drogi ochroniarzu w Rossmannie, przygotuj się na to, że mogę spędzić przy jednej półce sporo czasu ;)

Źródła zdjęć i informacji:
http://www.nowekosmetyki.pl/artykul/mixa-ekspert-skory-wrazliwej
http://www.mixa.fr/
http://lula.pl/
http://blogmarie.centerblog.net/2895445-Une-pub-une-star
http://www.h-paris.com/references/mixa