Dzisiaj nie było sensownej notki, bo caaały dzień siedziałam i pisałam 3 rozdział pracy licencjackiej. Chcę się tylko pochwalić, że znalazłam sposób na uprzyjemnienie sobie tego depresyjnego zajęcia. Tak jakoś wyszło, że kilka stron jest o Yves Rocher i The Body Shop. Mój promotor na pewno się ucieszy ;)
Teraz ciekawostka: gdybyście chciały otworzyć własny sklepik Yves Rocher potrzebowałybyście co najmniej 110 tysięcy złotych. A w przypadku The Body Shop 100 tysięcy euro. Czas zacząć oszczędzać... ;)
Strasznie dużo! :P
OdpowiedzUsuńwow, skąd taką górę pieniędzy wziąć, jak ciągle się je na kosmetyki wydaje :D
OdpowiedzUsuńgdybym w swojej magisterce pisała o takich ciekawych rzeczach to też by mi tak sprawnie szło:)
OdpowiedzUsuńniezła ciekawostka ! ;) trzeba porządnie zacząć oszczędzać :P
OdpowiedzUsuńMiło dowiedzieć się czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że nawet jakby wszyscy Twoi obserwatorzy się zrzucili to i tak nie dałoby rady otworzyć ani jednego a ni drugiego ;)
OdpowiedzUsuńja miałam dziś zacząć pisać magisterkę - nic z tego nie wyszło :/
OdpowiedzUsuńBardzo dużo :) Dziękuje za ciekawą informację ;))
OdpowiedzUsuńOj na moją magisterkę to zbyt dobrze nie wpływa i niestety nie mam w niej nic, co jakkolwiek mogłoby się wiązać z kosmetykami ;)
OdpowiedzUsuńlush 40 tysięcy.. ale chyba euro? nie pamiętam.
OdpowiedzUsuńPraca licencjacka, kiedy to było...Na szczęście już nie wróci więcej :D
OdpowiedzUsuńHehe... ja tworzę mgr! Mało czasu mi zostało a jeszcze trochę trzeba stworzyć :D
OdpowiedzUsuńJa też piszę teraz 3 rozdział pracy licencjackiej.
OdpowiedzUsuńNo to dziewczyny, skrzykujemy sie grupą i tworzymy zbiorowy biznes :D
OdpowiedzUsuń