Jeśli ktoś jeszcze nie ma prezentu dla mamy/siostry/przyjaciółki, czy innej bliskiej osobniczki płci żeńskiej i absolutnie nie ma pomysłu co by tu kupić, to przychodzę z ratunkiem.
Ten ratunek to puder rozświetlający marki J. S. Douglas Söhne, w pięknym flakonie z pompką w stylu retro. Mam straszną słabość do takich opakowań.
Puder
przeznaczony jest do rozświetlania ciała, dekoltu, twarzy lub włosów. Posiada perłowo-białe drobinki i pewnie właśnie taki perłowy połysk daje na skórze. Puder ma zmysłowy, słodki zapach, a gdy się skończy, flakon może zostać napełniony ponownie - pudrem lub ulubionym zapachem.
Kosztuje to to 59zł i do kupienia jest wyłącznie w perfumeriach Douglas.
Podobne cudo pojawia się regularnie od kilku lat w świątecznych kolekcjach The Body Shop, pod nazwą The Sparkler. Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: różowej i złotej.
Ma tę samą pojemność co puder z Douglasa, czyli 10g, ale jest kilka złotych droższy, bo kosztuje 65zł.
Tak sobie myślę, że prawdopodobnie 90% kobiet jakie znam ucieszyłoby się z takiego prezentu. Ja na pewno ;D To taka rzecz, która się prawie wszystkim podoba, a mało kto sobie sam to kupi. Czyli w sam raz na prezent.
Źródło zdjeć:
dokladnie tak, jak mowisz ;) ja bylabym tym zachwycona chociazby po to, zeby wciaz na to patrzec ;P
OdpowiedzUsuńpiękne, ale póki nie nauczę się obsługi rozświetlacza, nie zainwestuję w niego tyle ;d
OdpowiedzUsuńOba produkty wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMi się podoba opakowanie tego cacka:) Lubię styl retro:)
OdpowiedzUsuńO Matko! Kupiłabym chociaż ze względu na opakowanie :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne opakowanie!
OdpowiedzUsuńwlasnie to jest tylko opakowanie slodkie;= sam efekt mi sie nie podoba
OdpowiedzUsuńbardzo fajny gadżet - lubię tego typu kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk, ale trochę niepraktyczny, jeżeli chodzi o schowanie do mniejszej torebki na jakieś większe wyjście :) Ale opakowanie piękne, zwłaszcza to różowe słodko wygląda :)
OdpowiedzUsuńHello, yeah this post is really good and I have learned llot of things from it about
OdpowiedzUsuńblogging. thanks.