Święta, święta i po świętach. Czas pomyśleć o Sylwestrze. A jak Sylwester, to muszą być błyskotki. Dlatego dzisiaj pokażę wam dwie kolekcje lakierów Sally Hansen i Rimmel, które dopiero co pojawiły się w naszych drogeriach. (Bo może istnieje na tym świecie jeszcze ktoś, kto tak jak ja, nie posiada ani jednego lakieru Golden Rose z kolekcji Jolly Jewels i potrzebuję brokatu :P)
Kolekcja Sally Hansen zwie się Gem Crush i na świecie była dostępna już jakiś czas temu. W sumie myślałam, że nigdy się u nas nie pojawi, ale jest. I fajnie. Szkoda tylko, że nie w całości. No ale widocznie nie można mieć wszystkiego. W Polsce pojawiły się 4 kolory z 8 istniejących, więc powiedzmy, że nie jest najgorzej ;P
- Glitz Gal - czyli pierwszy z prawej. Grafit pełen holograficznych drobinek
- Cha-Ching! - drugi z lewej, czerwono-srebrny brokat
- Lady Luck - drugi od prawej, róż z holograficznymi błyskotkami
- Bling-tastic - czwarty od lewej, turkusowo-srebrny brokat
Zauważyłyście, że szafy Sally Hansen zaczęły pojawiać się w niektórych Rossmannach? Bardzo mnie to cieszy. Dzięki temu udało mi się dorwać mój ulubiony wysuszacz do lakieru Insta-Dri w pamiętnej promocji -40% ;)
Wracając do błyskotek... Rimmel ma dla nas kolekcję Precious Stones, składającą się jedynie z dwóch lakierów.
- Diamond dust
- Ruby crush
Tak, dobrze widzicie, Diamond Dust to odpowiednik Glitz Gal, a Ruby Crush, wygląda w zasadzie identycznie jak Cha-Ching!
Lakiery Sally Hansen są obecnie w promocji -20% w drogerii Super-Pharm (do 2 stycznia), czyli jeśli dobrze liczę kosztują około 20zł, bo ich normalna cena to 26zł. Ale Rimmel tak, czy inaczej wyjdzie pewnie sporo taniej. Chociaż może ma mniejszą pojemność... Hmm...
Mam ogromną ochotę kupić Rimmelowy Diamond Dust i różowego Gem Crusha, a nie powinnam już kupować więcej lakerów. Przynajmniej nie w tym roku ;D Trzymajcie mnie z daleka od drogerii, proszę.
A na koniec spójrzcie jaki piękny widok ukazał się wczoraj moim niebieskim oczkom:
Dokładnie 666 obserwatorów :D Czuję się mistrzem ZŁAAA... ;D
Źródła zdjęć:
http://styledarlingonline.wordpress.com/2012/10/28/beauty-buys-hurricane-sandy-cant-stop-your-nails-from-sparkling/sally-hansen-gem-crush-nail-color/http://uk.rimmellondon.com/products/nails/precious-stones
http://teenagesurvivalguide.com/?p=1153
http://www.superpharm.pl/promocje/index
oba kolorki od Rimmella mi się spodobały, muszę się im przyjrzeć bliżej :)
OdpowiedzUsuńTe Sally Hansen wyglądają rewelacyjnie! Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńbrokatowe lakiery na sylwestra obowiązkowe ! :)
OdpowiedzUsuńdiaboliczna liczba, lofciam;) kolory spoko, ale nie przepadam za tymi lakierami. u mnie jakoś źle się "kładą"...
OdpowiedzUsuńWspaniałe kolorki ;)
OdpowiedzUsuńrimmela chętnie przygarnę ;P
OdpowiedzUsuńLakiery Sally Hansen kuszą :)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj miałam 66666 wyświetleń bloga :D
:D to jeszcze bardziej szatańsko :)
UsuńNo brawo :) U mnie ostatnio kolekcja lakierów powiększyła się o 7 brokatów Color Club :) A nowości z GR nie mam bo żadem mi się nie podoba :)
OdpowiedzUsuńMagiczna liczba;) gratulacje:) mam gem crush i szczerze polecam;)
OdpowiedzUsuńFajny blog, ciekawe posty ! :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? Będzie mi bardzo miło jeśli do mnie wpadniesz . ♥
http://artist-of-your-life.blogspot.com/
Mmm lakierki Rimmel zapowiadaja sie fajnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne lakiery :) Wszystkie są genialne :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*
Uwielbiam lakiery do paznokci z brokatem :)) Ten z SH grafitowy bardzo mnie kusi.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten wysuszac z SH insta-dri ale u mnie się nie sprawdził. Miałaś wersję w lakierze czy w kropelkach?
w lakierze :) więc przy okazji jest też moim top coatem przedłużającym trwałość ;)
Usuńkurcze calkiem fajne te lakiery się wydaja:)
OdpowiedzUsuńtego karnawału brokaty królują na paznokciach! :)
OdpowiedzUsuńgratuluję ...diabolicznego wyniku :)
Piękne te lakiery :) Ja z Sally Hansen miałam tylko odżywkę do paznokci, ale nie zauważyłam znacznych efektów :)
OdpowiedzUsuńLakiery od Rimmela podobają mi się bardziej, bo pierwsza kolekcja wydaje mi się zawierać w sobie sztuczne kolory. Zwłaszcza Ruby Crush z linii Rimmela przyciągnęło moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńYou need to take part in a contest for one of the
OdpowiedzUsuńfinest websites on the web. I am going to recommend this
web site!
My blog :: medical health care
Kupiłam niedawno tego Rimmela- nie jestem zachwycona... Odchodzi dosłownie płatami.
OdpowiedzUsuńZa to od S.Hansen mam 3 od prawej i prezentuje się rewelacyjnie :)