Dzisiaj pokażę wam zapowiedź dwóch nowości Garnier, przeznaczone do skóry tłustej z niedoskonałościami. Do serii Garnier Czysta Skóra Active dołączą: Krem oczyszczający i Żel peelingujący. I to nie takie zwykłe bo wzbogacone o... absorbujący węgiel. Tak właśnie, węgiel.
Formuła obu produktów, łączy antybakteryjne działanie kwasu salicylowego z węglem o znanych właściwościach absorbujących i oczyszczających, prawdziwym „magnesem na zanieczyszczenia”. Jak się okazuje węgiel potrafi absorbować nadmierną ilość sebum i eliminuje zanieczyszczenia skóry. Tym samym wydaje się być idealnym sprzymierzeńcem w walce z niedoskonałościami.
Żel peelingujący z absorbującym węglem - musujący żel peelingujacy zawiera cząsteczki głęboko złuszczające i ułatwia redukcje niedoskonałości.
Rezultaty:
* Usunięte wszelkie niedoskonałości
* Ograniczone wydzielanie sebum
* Złuszczony martwy naskórek
* Mniej liczne i wyraźnie bledsze niedoskonałości
* Usunięte wszelkie niedoskonałości
* Ograniczone wydzielanie sebum
* Złuszczony martwy naskórek
* Mniej liczne i wyraźnie bledsze niedoskonałości
Krem oczyszczający z absorbującym węglem - o grafitowym kolorze
bardzo dobrze się pieni i łatwo spłukuje.
Rezultaty:
* Usunięte wszelkie niedoskonałości
* Ograniczone wydzielanie sebum
* Mniej liczne i wyraźnie bledsze niedoskonałości
Cena zarówno żelu jak i kremu, to około 17zł za 150ml tubkę.
Jestem bardzo ciekawa obu produktów, najbardziej tego jak bardzo są czarne i czy mocno brudzą umywalkę :D Co prawda moje skóra jest bardziej mieszana niż tłusta, ale magiczny środek do walki z zaskórnikami to by mi się przydał.
Źródło zdjeć:
http://avanti24.pl/moda/1,103638,13553283.html
Też mam masę zaskórników i jak na razie nic nie działa więc na pewno wypróbuję
OdpowiedzUsuńuuuuu chcę je! :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego ciekawa :) W sumie czarny żel to by była ciekawa odmiana :)
OdpowiedzUsuńteż jestem ciekawa czy efekt jest taki dobry jak piszą. Kiedyś, dawno,dawno używałam tego typu kosmetyki z Garnier, ale już dawno przestałam.
OdpowiedzUsuńŻel mnie zaciekawił :>
OdpowiedzUsuńciekawe, godne zauważenia. Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńFirmę garnier bardzo lubię i cenię. Jednak ta seria sprawiła że moja skóra wołała o pomste do nieba.
OdpowiedzUsuńUżywałam z tej lini kremu, zelu toniku i maseczki. Więcej na pewno do nich nie wrócę. Moją twarz po prostu płoneła po użyciu tych kosmetyków.
Miałam kiedyś jakiś produkt Garniera do mycia twarzy w bardzo podobnym opakowaniu do tych i byłam bardzo zadowolona- fajnie oczyszczał pory i zaskórników otwartych było faktycznie mniej;) Na ten też się skuszę.
OdpowiedzUsuńZapowiada się całkiem ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie polecam produktów garniera, po ostatnim ( ten w pomarqanczowej tubce) miała poparzoną skóre, lecznie- tydzien dosutnie i na skóre sterydów, spuchnieta twarz, ogolnie masakra.
OdpowiedzUsuńDoustnie oczywiscie :D
UsuńBo zapachniało perwersją ;)
Ciekawe, wykorzystanie węgla w walce z niedoskonałościami? Będę poszukiwać tych produktów na drogeryjnych półkach :)
OdpowiedzUsuńTen produkt chyba wymyślili ślązacy ;D
OdpowiedzUsuńFajny produkt;)
OdpowiedzUsuń