29 marca 2013

Kwietniowa gazetka urodowa Biedronki

Tradycyjnie już informuję was, że po świętach czeka nas kolejna urodowa gazetka Biedronki. Promocja obowiązywać będzie od 4 kwietnia. Skany są do obejrzenia tu: 

Część 1
Część 2

O dziwo nic dla siebie nie wypatrzyłam. No prawie nic. Na pewno kupię kapsułki ze skrzypem w zestawie z masażerem głowy. Jeśli ktoś jeszcze takiego nie posiada, to koniecznie sobie sprawcie. Taki masażer daje iście orgazmistyczne doznania. Kto by pomyślał, że smyranie po głowie może być taaaakie przyjemne... A przy okazji podobno wzmacnia włosy.


Chyba za często robią te kosmetyczne promocje. Kiedyś dawały mi więcej radości :P I zdecydowanie za dużo rzeczy się w nich powtarza.

Pozdrowienia dla biedronkowych maniaczek z Wizaż.pl (skąd te kobiety zawsze wygrzebują gazetki przed czasem? ;)) i dla czytelniczki Moniki W., która skłoniła mnie do dzielnego wyczekiwania promocji ;)

Źródło zdjecia:

20 komentarzy:

  1. a ja chyba zbankrutuję w kwietniu...:P w każdej z gazetek znajduje kilka rzeczy, których potrzebuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najpewniej kupię tylko płatki kosmetyczne - ostatnio idą u mnie jak woda :D

    OdpowiedzUsuń
  3. w sumie fakt, dużo rzeczy się powtarza, ja się może skusze na ten żel do mycia twarzy za 4,99 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o, włosowy smyracz - może w końcu sobie taki sprawię, doznania rzeczywiście są iście orgazmistyczne :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś tam dla siebie znalazłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja wypatrzyłam sobie 2 rzeczy. Po świętach na pewno będę na zakupach w biedronce więc pewnie kupię przy okazji.

    OdpowiedzUsuń
  7. moze peeling borowka albo mango :D

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie też nic specjalnie nie kusi, może tylko ta skrzypowita;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie chciałam taki masażer, a miałam w planie w kwietniu nie wydać ani grosza :p

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też muszę kupić ten masażer:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne gazetki! Takie masażery kosztowały 1zł nad morzem...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja sobie chyba lokóweczkę kupię ;D no i na pewno żele pod prysznic i płatki kosmetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Te masażery raczej śmieszą mnie swoim pajęczym kształtem. Nie cierpię, kiedy ktoś bawi się moimi włosami - nawet jeśli jest to fryzjerka - więc to raczej produkt nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. raz użyłam masażeru do głowy - aż mi ciarki po całym ciele przeszły. :D

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja skuszę się na peeling :) chociaż pewnie jak już będę w sklepie to dorzucę do koszyke jeszcze kilka rzeczy :D
    niedawno dołączyłam do blogerskiej społeczności jako blogowiczka, jeśli masz ochotę to zapraszam, będzie mi bardzo miło :))
    www.whitemakeup.blogpost.com

    OdpowiedzUsuń
  16. o chcę taki masażer od dawna:]

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham ten masażer :D Zawsze u przyjaciółki korzystam z niego, aż dreszcze mnie przechodzą. Może w końcu zainwestuję w własny.

    Z wielką chęcią dodaję Twój blog do ulubionych i inspirujących.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ten masazer to cud-miod i orzeszki :D
    szkoda, ze mnie nie chce masowac moj facio ;)

    OdpowiedzUsuń