Ostatnio w Rossmannie wypatrzyłam 3 nowe żele pod prysznic. Wszystkie od Lirene i wszystkie soczyście owocowe. Według producenta, żel pod prysznic Lirene to niezwykłe połączenie delikatnej
pielęgnacji skóry z codzienną dawką energii oraz owocową ucztą dla
zmysłów. Owocowa eksplozja energii pod prysznicem!
Wyjątkowo lekka formuła żelu łączy w sobie aromatyczną i pełną energii nutę soczystej gruszki ze słodyczą jabłka i melona. Zawarty w żelu wyciąg z gruszki doskonale pielęgnuje skórę, pozostawiając ją miękką i jedwabiście delikatną przez cały dzień.
Rajski Granat
Urzekająco świeża formuła żelu kryje w sobie rozkoszną i pełną słodyczy nutę dojrzałego granatu, która zamieni Twój codzienny prysznic w chwilę relaksu i zapomnienia. Zawarty w żelu wyciąg z granatu doskonale odżywia, pozostawiając skórę gładką i delikatną przez cały dzień.
Soczyste Winogrona
Kusząco świeża formuła żelu, łącząca w sobie aromatyczną słodycz soczystych winogron przełamaną orzeźwiającym zapachem cytrusów, zapewni wyjątkowe chwile prawdziwej przyjemności pod prysznicem. Zawarty w żelu wyciąg z winogron doskonale nawilża skórę, pozostawiając ją aksamitnie miękką i delikatną przez cały dzień.
Żele mają po 250ml i kosztują 7,59zł. Teraz przede mną ciężka decyzja, na który tu się zdecydować ;) Skłaniam się ku gruszce, ale jeszcze pomyślę.
Źródła zdjęć:
http://sklep.eris.pl/lirene/pl/product/zel-pod-prysznic-kuszaca-gruszka-768.html
http://sklep.eris.pl/lirene/pl/product/zel-pod-prysznic-rajski-granat-766.html
http://sklep.eris.pl/lirene/pl/product/zel-pod-prysznic-soczyste-winogrona-767.html
1 i 3 moglyby byc moje! :)
OdpowiedzUsuńWąchałam winogrona i nie byłam skuszona, a gruszkę mam i pachnie obłędnie *_*
OdpowiedzUsuńo gruszka i granat muszę spróbować
OdpowiedzUsuńmusze spróbować granat :)
OdpowiedzUsuńwinogronowy chciałabym :D
OdpowiedzUsuńmiałam wszystkie, jak dla mnie gruszka najgorsza, a granat i winogrona całkiem spoko
OdpowiedzUsuńuwielbiam owocowe zapachy <3
OdpowiedzUsuńKurcze, i na który się zdecydowac? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Miałam granat, strasznie mnie męczył zapach, nie mogłam się doczekać końca. Gruszkę kupiłam teraz i jak dla mnie pachnie obłędnie :)
OdpowiedzUsuńChyba wybrałabym gruszkę. Chociaż granat też kusi, muszę je obwąchać :D
OdpowiedzUsuńrajski granat przekonuje mnie najbardziej ;d
OdpowiedzUsuńWidziałam w sklepach gruszkę, ale pozostałych jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńWzięłabym gruszkę, rzadko spotyka się kosmetyki o tym zapachu :)
OdpowiedzUsuńJa też skłaniam się ku gruszce ale zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie gruszka wygrywa.
OdpowiedzUsuńJa skusiłabym się na winogrona :)
OdpowiedzUsuńŻel z granatem (heh, jak to brzmi :P) widziałam jakieś 2 miesiące temu w innej drogerii;) Ciekawa jestem jak pachnie winogronowy:)
OdpowiedzUsuńWszystkie kuszą!:D
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa zapachów :) czytałam już na jednym z blogów o gruszce same pochwały. nigdzie ich jednak nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ostatnio w promocji w Rossmannie kupiłam dokładnie te same żele i również mam dylemat od którego zacząć;)
OdpowiedzUsuń