Pokazywanie postów oznaczonych etykietą L'Oréal. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą L'Oréal. Pokaż wszystkie posty

13 lutego 2014

Eliksir do ust L’Oreal Colour Riche Extraordinaire

Dzisiaj pokażę wam kosmetyk, który trafił na listę moich chciejstw, gdy tylko go pierwszy raz ujrzałam. A chodzi o... Eliksir do ust L'Oreal Color Riche Extraordinaire.


Color Riche Extraordinaire to nowa generacja makijażu ust: eliksir. Formuła zawierająca cenne mikroolejki i intensywne pigmenty nadaje ustom nadzwyczajny, nasycony kolor i lustrzany blask.


Nowa formuła wzbogacona cennymi olejkami odżywczymi (arganowy, lotosowy, kameliowy i z owocu dzikiej róży) zapewnia miękkość, komfort i gładkość ust. Olejki w szmince tworzą efekt powiększenia ust, załamując światło i rozświetlając barwę ust. Kolor jest piękny i nasączony lustrzanym blaskiem


Color Riche Extraordinaire dostępny jest w 7 kolorach:
  • 102 Rose Finale
  • 201 Rose Symphony
  • 204 Tangerine Sonate
  • 301 Rouge Soprano
  • 401 Fuschia Drama
  • 500 Molto Mauve
  • 600 Nude Vibrato
 


Extraordinaire pojawił się już w Rossmannie, niestety ma dość zabójczą cenę 54,99 zł. Tak więc pozostaje mi z utęsknieniem wyczekiwać kolejnej promocji -40%. Ewentualnie mogę żyć nadzieją, że pojawi się u nas kiedyś Maybelline Color Elixir Gloss, czyli Extraordinaire w wersji dla uboższych śmiertelników. Maybelline Polska: prrrosiiimyyy ;D


Źródła zdjęć:
https://www.facebook.com/lorealparispolska
http://www.get-the-look.fr/article/color-riche-extraordinaire-osez-la-lumiere-luxuriante-sur-vos-levres_a7591/1
http://www.get-the-look.ca/article/extraordinaire-by-colour-riche-rich-smooth-and-glossy-lip-color_a856/1
http://www.lorealparis.ca/cosmetics/lips/colour-riche-extraordinaire/rose-melody.aspx
http://soheleetahmina.wordpress.com/2013/10/22/color-elixir-gloss/

5 grudnia 2013

Nowe farby do włosów - L'Oreal Paris Prodigy 5

Co prawda sama od kilku miesięcy wracam do swojego naturalnego koloru włosów (czyli namiętnie obserwuję wielkość moich odrostów ;)), ale niektóre z was mogą zainteresować nowe farby od L'Oreal Paris. Farby zwą się Prodigy 5, pozbawione są amoniaku, za to mają w sobie mikroolejek.


Producent obiecuje:

1. Szlachetny, wielowymiarowy kolor o bogatych, ruchomych refleksach
2. Satynowy Blask
3. Jednolity kolor, od nasady po końce
4. Doskonałe pokrycie siwych włosów, bez efektu sztucznej maski
5. Zmysłową naturalność w dotyku

Do wyboru jest aż 20 kolorów, o całkiem ciekawych nazwach typu Zachód Słońca czy Piasek Pustyni.


  • 10.21 PORCELANA Bardzo Bardzo Jasny Opalizujący Blond
  • 9.10 BIAŁE ZŁOTO Bardzo Jasny Popielaty Blond
  • 9.0 KOŚĆ SŁONIOWA Bardzo Jasny Blond
  • 8.34 ZACHÓD SŁOŃCA Jasny Miedziany Blond


  • 8.0 PIASEK PUSTYNI Jasny Blond 
  • 7.40 CYNOBER Miedziany Blond 
  • 7.31 SAHARA Beżowy Blond 
  • 7.0 MIGDAŁ Blond 


  • 6.60 RUBIN Intensywna Czerwień
  • 6.45 BURSZTYN Ciemny Miedziano-Mahoniowy
  • 6.32 LEN Ciemny Opalizująco-Złoty Blond
  • 6.0 DĄB Ciemny Blond 
 

  • 5.35 CZEKOLADA Czekoladowo-Miedziany Brąz
  • 5.30 CYNAMON Jasny Złoty Brąz
  • 5.0 KASZTAN Jasny Brąz
  • 4.15 SIENA Mroźny Czekoladowy Brąz



  • 4.0 SEPIA Brąz
  • 3.0 KAWA ARABICA Brązowa Czerń
  • 2.0 HEBAN Czerń
  • 1.0 OBSYDIAN Głęboka Czerń

Podobno farb tych można już wypatrywać na półkach w hipermarketach Carrefour, więc niedługo pojawią się także w innych sklepach. Kosztują około 27 zł. 

Coś czuję, że moja mama będzie przeszczęśliwa. Od kilku lat farbuje włosy jasnymi blondami Récital Préférence. Nareszcie będzie miała nowe Panie na opakowaniach do wyboru ;) A jak znudzi mi się mój naturalny kolor włosów, czyli jak znam siebie to całkiem niedługo, skuszę się na Mroźny czekoladowy brąz. Nie dość, że to mój wymarzony kolor włosów, to jeszcze nadali mu nazwę mojego ulubionego toskańskiego miasta - Sieny. Idealnie.


Na koniec posłuchamy sobie The Prodigy. nie mogłam się powstrzymać ;)



Źródła zdjęć:
http://www.lorealparis.pl/koloryzacja/kolor/prodigy/10-21.aspx
http://mallplus.bg/news/view/1048.prodigy-5-nai-novata-boya-za-kosa-ot-l%27oreal-paris.html


13 sierpnia 2013

Nowości z gamy L'Oreal Lumi Magique

O podkładzie L'Oreal Lumi Magique już kiedyś pisałam (dokładnie tu KLIKU). Narzekałam wtedy, że nie dotrą do nas baza rozświetlająca i korektor z tej samej serii. Minęło ponad półtora roku i nareszcie się doczekałam. Pod koniec sierpnia w polskich sklepach pojawi się reszta gamy Lumi Magique.


I o ile ochota na korektor i bazę już mi w sumie przeszła (no dobra, nad korektorem nadal myślę ;)), tak na widok pudru dostałam lekkiego ślinotoku. Czyż on nie wygląda jak puder Guerlain, Meteorites, Illuminating Perfecting Pressed Powder? No, w takiej trochę tańszej wersji? Wygląda!



Korektor rozświetlający w pędzelku kosztować będzie 39,99 zł.
Cena Pudru Lumi Magique to 47,99 zł.
Dokładnej ceny Bazy rozświetlającej Lumi Magique nie znam, ale obstawiam około 40 zł, za 20ml.


Puder podoba mi się i to baaardzo. Poczekam na jakąś korzystną promocję i będzie mój :D A wtedy będę sobie radośnie promieniować światłością, jak Doutzen Kroes na zdjęciu reklamowym ;)

Źródła zdjęć:
https://www.facebook.com/lorealparispolska/photos_stream

2 maja 2013

Nowa kosmetyczna marka - Mixa

Dzisiaj przychodzę do was z zapowiedzią zupełnie nowej marki na Polskim rynku. Marka ta ma już prawie 90 lat, wywodzi się z francuskiego rynku aptecznego i jest ukierunkowana przede wszystkim na potrzeby skóry wrażliwej. A nazywa się... Mixa. I jak wieeele innych firm należy do koncernu L'Oréal.
  

Początkowo produkty Mixa pojawią się jedynie w drogeriach Rossmann. Dostępna będzie szeroka gama kosmetyków pielęgnacyjnych dla dorosłych i dla dzieci opracowanych pod kontrolą medyczną. Wszystkie produkty oczyszczające i pielęgnacyjne do twarzy, pielęgnacyjne do ciała i dla najmłodszych są:

  • opracowane pod kontrolą medyczną;
  • stworzone w celu minimalizowania ryzyka wystąpienia alergii;
  • testowane pod kontrolą dermatologiczną;
  • testowane na skórze bardzo wrażliwej;
  • rygorystycznie opracowywane pod względem doboru składników;
  • bez parabenów, bez alkoholu etylowego i bez barwników (z wyjątkiem dwóch kremów przeciw zaczerwienieniom.).



We Francji najpopularniejszymi produktami Mixa  są: mleczko do demakijażu do skóry bardzo wrażliwej i nadreaktywnej, krem przeciw zaczerwienieniom CC+ , lipidowy balsam do ciała oraz micelarny szampon dla niemowląt i dzieci. Zwłaszcza ten szampon zapowiada się bardzo, baaardzo ciekawie. No i czeka nas kolejny po Max Factorze krem CC ;)


Troszkę się bałam, że Mixowe ceny mogą być u nas wysokie, ale dogrzebałam się do informacji, że krem CC będzie kosztował około 30zł, więc bez tragedii.
 
Co ciekawe, twarzą marki od 16 lat jest ta sama osoba, supermodelka, a prywatnie mama trójki dzieci Estelle Lefébure. Bardzo podoba mi się taka wierność :) Buduje taki fajny, ciepły wizerunek firmy.





Skusicie się na coś? Ja na pewno kupię micelarny szampon. Jestem bardzo ciekawa jakie dokładnie produkty się u nas pojawią, bo we Francji mają tego sporo. Z wielką przyjemnością przyjrzę się bliżej wszystkim kosmetykom Mixa. Także drogi ochroniarzu w Rossmannie, przygotuj się na to, że mogę spędzić przy jednej półce sporo czasu ;)

Źródła zdjęć i informacji:
http://www.nowekosmetyki.pl/artykul/mixa-ekspert-skory-wrazliwej
http://www.mixa.fr/
http://lula.pl/
http://blogmarie.centerblog.net/2895445-Une-pub-une-star
http://www.h-paris.com/references/mixa

27 marca 2013

Trzepotać rzęsami, jak motyl skrzydłami

Dzisiaj pokażę wam zapowiedzi dwóch nowości od L'oreal: maskarę False Lash Wings oraz eyeliner Black-Buster.


Tusz False Lash Wings, dzięki wyjątkowej (wyjątkowo dziwnej ;)) szczoteczce, wydłuża i modeluje każdą rzęsę w kierunku zewnętrznego kącika oka, dając fenomenalny efekt sztucznych rzęs.


Ekskluzywne włókna otulają rzęsy, by rozwinąć ich spektakularną objętość. A wszystko to, aby nasze rzęsy przypominały skrzydła motyla. Ktoś w L'Oreal ma fantazję, to trzeba przyznać... :P Sugerowana cena maskary to 53zł.


Tusz reklamuje Milla Jovovich, więc przy okazji wam wyznam, że jako mała dziewczynka chciałam wyglądać właśnie jak ona ;)


Z kolei Black-Buster to pierwszy Eye-Marker od L’Oréal Paris. Jego atramentowa formuła daje trwały efekt głębokiej czerni, jednocześnie zapewniając łatwy demakijaż bez mocnego wycierania. Dzięki wyjątkowej formie markera aplikacja jest bardzo prosta i szybka. Kosztować będzie 30zł.


Czy tylko ja sobie teraz nucę Ghostbusters? Tu tu tu tu tu tu… tu tu tu tu tu tu tu… tu tu tu tu tu Ghostbusters!


Źródła zdjęć:
http://www.ofeminin.pl/makijaz/nowosci-kosmetyczne-marzec-2013-d49305.html
http://buduaar.ee/Article/article/vasta-kusimusele-ja-voida-uus-l-oreal-paris-false-lash-wings-ripsmetuss

9 listopada 2012

L'Oreal Preference Wild Ombres, czyli ombre hair w wersji zrób to sam

Ostatnio podczas zakupów w Carrefourze, zauważyłam na półce z farbami nowość od L'Oreal. W sumie widziałam te farby już jakiś czas temu na zagranicznych blogach, ale minęło trochę czasu i prawdę mówiąc zwątpiłam, czy kiedykolwiek się u nas pojawią. Ale nareszcie są. A mowa o: Wild Ombres, czyli zestawach z serii Preference, stworzonych specjalnie do samodzielnego wyczarowywania na swoich włosach efektu ombre. Po ludzku: ładnego stopniowania koloru ;)
Od teraz nie trzeba będzie już odwiedzać salonu fryzjerskiego, albo przeprowadzać dziwnych eksperymentów z rozjaśniaczem, by uzyskać modny efekt cieniowania. Wystarczy się przejść do Carrefoura ;D W Rossmannie też widziałam. Chociaż trochę odchodząc od tematu polecam jednak Carrefoura, bo tam częściej zdarzają się promocje na farby z serii Preference i można je czasem kupić za 21 zł, a w Rossmannie to zwykle 25-30zł. (moja kochana mama od kilku lat używa tylko tych farb, więc wiem gdzie polować dla niej na promocje ;))


Wracając do tematu, w zestawach Wild Ombres, oprócz farby, rękawiczek i odżywki, znajduje się specjalna szczoteczka, która pozwala na dowolne nałożenie farby- na połowę długości włosów lub tylko na ich końcówki. Tak więc same decydujemy o tym,  jak bardzo chcemy się "pocieniować".

W ofercie są trzy rodzaje farb: do włosów jasnych - nr 4, średnich nr - 2, oraz ciemnych - nr 1.


Ja raczej nie kupię tego cuda, bo im ciemniejsze moje włosy, tym jestem szczęśliwsza. Żadne jasne końcówki mnie nie kuszą. Za to chętnie dowiedziałabym się jaką farbę ma na włosach powyżej rozjaśnianej części, pani ze zdjęcia po prawej ;) Ale chyba się nie dowiem. 

Źródła zdjęć:
http://avanti24.pl/moda/1,103638,12769615.html
http://www.kimtopia.net/2012/10/review-loreal-preference-wild-ombres-kit.html

2 listopada 2012

Nowa maskara L'Oreal Volume Million Lashes Excess

W niezbadanych czeluściach internetu, natrafiłam na zapowiedź nowej maskary L'Oreal Paris. Będzie to kolejna odmiana Volume Million Lashes, a zwać się będzie Volume Million Lashes Excess.

Od swojej klasycznej wersji różnić się będzie przede wszystkim szczoteczką. Wyjątkowo gęsta szczoteczka zaprojektowana została tak, aby docierać do każdej jednej, najmniejszej nawet rzęski i umożliwić pokrycie całej jej powierzchni za jednym pociągnięciem. Posiada ona o 50% więcej włosków typu excess niż szczoteczka w zwykłej maskarze Volume Million Lashes, aby nadać każdej rzęsie objętości, pogrubienia i podkreślenia.


I faktycznie szczota wygląda bardzo fajnie. A być może pamiętacie, że idealnie rozdzielone rzęsy to jedna z moich większych obsesji, więc maskara ta kusi mnie od pierwszego wejrzenia. Ojj kusi... I z tego co wyczytałam na zagranicznych blogach, faktycznie jest bardzo dobra.



Ale jak to ja, muszę znaleźć coś do czego można się przyczepić. Zdjęcia reklamowe z piwoniami byłyby bardzo fajne (bo lubię piwonie ;)), ale zarówno Jennifer Lopez, jak i Eva Longoria wyglądają na nich jakby szaleni graficy je po prostu narysowali :/ A to przecież niebrzydkie kobiety są. Drogi L'Orealu nie krzywdź ich tak brutalnie Photoshopem!
 
Źródła zdjęć:
http://avanti24.pl/moda/1,103636,12728983.html
http://www.loreal-paris.co.uk/_en/_gb/minisites/volumemillionlashesexcess/index.aspx

EDIT:  

Zapomniałam napisać, że kosztuje około 40-50zł, jak w sumie wszystkie maskary L'Oreal. 

Przy okazji informuję, że obecnie na stronie L'Oreal trwa konkurs, w którym tę właśnie maskarę wygra aż 1000 osób, więc chyba warto spróbować KLIKU.

24 października 2012

Włosowe nowości L'Oréal Elseve: Eliksir Odżywczy i Eliksir Upiększający

Dzisiaj pokażę wam nowość do pielęgnacji włosów od L'Oréal Paris. Są to Eliksiry Elsève, których nietłuste i lekkie receptury dostosowują się do potrzeb każdego rodzaju włosów, wydobywają ich naturalne piękno oraz znacząco ułatwiają ich stylizację.

Eliksir to po prostu olejek, a raczej unikalne połączenie 6 olejków kwiatowych:
Olejek z kwiatu lotosu - odżywia włókno włosa i chroni je.
Olejek rumiankowy - przywraca blask matowym włosom, zmiękczając włókno włosa.
Olejek z kwiatu tiaré - zapobiega wysuszeniu włosów.
Olejek ze złocienia - przywraca włosom blask.
Olejek różany - dostarcza włosom składniki odżywcze.
Olej lniany - dostarcza włóknom włosów intensywne odżywienie.



Dostępne będą dwie wersje: dla każdego rodzaju włosów i do włosów farbowanych.

Receptura Eliksiru Odżywczego dla wszystkich rodzajów włosów odżywia włókno włosa i pomaga je chronić przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi: czesaniem, prostowaniem, zanieczyszczeniem środowiska. Cudowny zapach, leśna, orientalna woń Eliksirów Elsève jeszcze długo po zastosowaniu utrzymuje się na włosach.
Nuty głowy: lekkie, owocowe nuty mango, nektarynki i czarnej porzeczki pobudzają zmysły.
Nuty serca: słodkie, cukierkowe nuty truskawki, najbardziej smakowitego owocu.

Znalazłam skład i wygląda całkiem przyzwoicie. Są silikony, ale faktycznie są też obiecane kwiatowe olejki ;)

Skład: cyclopentasiloxane, dimethiconol, chamomilla recutita extract/matricaria flower extract, cocos nucifera oil/ coconut oil, nelumbuim speciosum extract/nelumbuim speciosum flower extract, benzyl alcohol, cinnamal, linaool, linum usitatissimum flower extract, caprylic/capric triglyceride, gardenia tahitensis flower extract, rosa canina flower extract, bisabolol, glycine soja oil/soybean oil, parfum/fragrance


Niestety wersja Upiększająca, do włosów farbowanych, czyli olejki połączone z filtrami UV, które mają chronić i intensywnie odżywiać włosy farbowane, sprawiając, że włókno włosa będzie jedwabiste, a blask koloru podkreślony, nie wygląda już tak fajnie.

Skład: cyclopentasiloxane, alcohol denat, phenyl trimethicone, dimethiconol, c12-15 alkyl benzoate, chamomilla recutita extract/matricaria flower extract, cocos nucifera oil/ coconut oil, ethylhexyl methoxycinnamate, nelumbuim speciosum extract/nelumbuim speciosum flower extract, benzyl alcohol, cinnamal, linaool, linum usitatissimum flower extract, caprylic/capric, triglyceride, gardenia tahitensis flower extract, rosa canina flower extract, bisabolol, glycine soja oil/soybean oil, parfum/fragrance

Denaturatowi na drugim miejscu w składzie mówimy NIE!

Oba olejki można aplikować na 3 sposoby:  na sucho, na mokro, lub jako półgodzinną kurację przed myciem włosów.

Kosztować będą 37 zł za 200ml szklaną buteleczkę z pompką. Według L'Oreal już powinny się pojawiać w naszych sklepach, ale je jeszcze nigdzie ich nie widziałam. Jak tylko zobaczę, kupię ten do wszystkich rodzajów włosów :)

14 września 2012

Prezent-niespodzianka od L'Oreal Paris

Jakiś czas temu L'Oreal z okazji zdobycia 100 000 fanów na Facebooku, postanowił nagrodzić najbardziej aktywne na ich profilu osoby. Znalazłam się wśród tej szczęśliwej pięćdziesiątki, ale że akurat byłam na wakacjach, pewnie nigdy bym się o tym nie dowiedziała. Na szczęście czuwała nade mną jedna z moich czytelniczek, Asia (jeśli to czytasz, to jeszcze raz dziękuję ;)) i zdążyłam się zgłosić do L'Oreala na czas ;)

Przedwczoraj zapukał do mnie kurier z paczką-niespodzianką. W środku znalazłam Natychmiastową kuracją wzmacniającą z czarnej serii Elseve Arginine Resist X3 i maskarę Volume Million Lashes + imienny liścik z podziękowaniami ;)

Kuracja to chyba nowość. Nie wiem, w każdym razie nie widziałam jej dotychczas w żadnym sklepie. Za to miałam podobną kurację z serii Total Repair 5 i całkiem mi ona dobrze służyła. Swego czasu, serii Arginine Resist X3, poświęciłam tu sporo uwagi (TU i TU) i nawet kupiłam ostatnio szampon, więc kuracja będzie w  sam raz do kompletu ;)

Maskary Volume Million Lashes nigdy nie miałam, ale czytałam o niej dużo dobrego. Jednak trafiłam też na kilka mniej pozytywnych opinii, więc w sumie nie wiem czego oczekiwać i tym bardziej jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi. Może wy ją kiedyś miałyście?


Trzeba pochwalić L'Oreal, że bardzo ładnie dba o swoich fanów na Facebooku. W sumie nawet nie pomyślałabym, że jestem tam jakoś wyjątkowo aktywna. Po prostu codziennie, nawet kilka razy dziennie pojawia się na ich profilu coś ciekawego i widocznie często nie mogę się powstrzymać od krótkiego komentarza ;)


Miło dostać taką paczuszkę (tym bardziej, że w ich konkursach perfidnie nie mam szczęścia ;)), chociaż nadal po cichu zazdroszczę zagranicznym blogerkom tych pięknych paczek pełnych dobroci,  jakie dostają od L'Oreal (popatrzcie sobie np. TU). 

19 czerwca 2012

L'Oreal Elseve Arginine Resist po raz drugi ;)

Całą wieczność temu, bo w listopadzie pisałam (o TU) o nowej serii do pielęgnacji włosów od L'Oreal. Czekaliśmy więc ponad pół roku żeby do nas dotarła, ale w końcu będzie! 


Elseve Arginine Resist X3 to seria przeznaczona do pielęgnacji włosów osłabionych, z tendencją do wypadania. Arginina to kluczowy aminokwas o podstawowym znaczeniu dla struktury włókna włosa. Odżywia cebulki i stymuluje aktywność komórek leżących u podstaw procesów tworzenia się łodyg włosów. Bez argininy włosy przestają rosnąć. W skład serii wchodzą:
  • Szampon wzmacniający
  • Odżywka wzmacniająca
  • Natychmiastowa kuracja wzmacniająca
  • Maska z serum wzmacniającym
  • Pielęgnacyjna terapia wzmacniająca bez spłukiwania


Maskę z serum wzmacniającym wypatrzyłam kilka dni temu na półce w Super-Pharm i w sumie dlatego piszę tego posta ;) Tak szczerze to już myślałam, że L'Oreal nas tym razem pominie i te kosmetyki wcale nie będą dostępne w Polsce. A jednak. Komentarze dziewczyn, które używały już tych kosmetyków, pod listopadową notką były bardzo pozytywne, więc na pewno się na coś skuszę, jak pozużywam to co mam (albo jak będzie jakaś porządna promocja ;))

5 czerwca 2012

Miss Candy, czyli cukierkowa kolekcja od L'Oreal

L'Oreal Paris szykuje na tegoroczne lato kolekcję o nazwie Miss Candy. W jej skład wejdą lakiery, cienie i błyszczyki, a wszystko to inspirowane... słodyczami! Jest więc słodko, uroczo i dziewczęco. Zresztą same popatrzcie:


Cienie do powiek Color Infallible w trzech kolorach: Sassy Chamallow, Innocent Turquoise i Naughty Strawberry.


Błyszczyki Glam Shine Miss Candy o smaku cukierków, w ośmiu zakręconych odcieniach:


  • #701 Bubble Pink
  • #702 Candy Pink
  • #703 Tart Lollipop
  • #705 Strawberry Licorice
  • #708 Marshmallow Twist
  • #709 Miss Candy
  • #711 Nude Bon Bon
  • #712 Dolce Pralina

W skład kolekcji wchodzą też lakiery Color Riche Le Vernis. I tu małe rozczarowanie, bo wszystko te lakiery są w stałej ofercie ;/ No ale cóż... i tak są ładne, nie mówię, że nie ;)


  • #101 Opera Ballerina
  • #202 Marie Antoinette
  • #601 French Riviera
  • #602 Perle De Jade
  • #616 Innocent Turquoise
  • #303 Lush Tangerine
  • #304 Spicy Orange
  • #305 Dating Coral
Najbardziej kuszą mnie błyszczyki, Jak tu się oprzeć takiemu smakowitemu zdjęciu:


Nie wiadomo, czy kolekcja Miss Candy będzie dostępna w Polsce, ale jeśli się dobrze orientuję, obecna limitka L'Or Electric (czy coś takiego ;)) jest, więc może i cukieraski się u nas pokarzą :D Oby, oby.




Źródła zdjęć:
http://blameboogie.blogspot.com/2012/05/loreal-miss-candy.html
http://www.beautyalmanac.com/article/L-Oreal-Miss-Candy-Collection/946
https://www.facebook.com/LOrealParisUK?sk=photos