3 sierpnia 2012

Kup masło do ust i zrób dobry uczynek

Czasem mam wyrzuty sumienia, gdy kupuję kolejny błyszczyk, czy pomadkę. W końcu mam ich całe mnóstwo. Ale, aleee... Zakupy czyniące dobro się nie liczą, nieprawdaż? ;)

Od kilku dni w sklepach The Body Shop można kupić nowe masełko do ust o zapachu smoczego owocu. The Body Shop Foundation Dragon Fruit Lip Butter, bo tak brzmi jego oficjalna nazwa, kosztuje 25 zł, a cały dochód z jego sprzedaży zostanie przeznaczony na cele charytatywne. Co ciekawe przy zakupie samemu wybiera się na którą z organizacji chce się przeznaczyć swój wkład.

W każdym kraju do wyboru są 3 różne organizacje. W Polsce możemy wybierać pomiędzy: Fundacją Dzieci Niczyje, Fundacją Nasza Ziemia i Fundacją Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!


To moje pierwsze masełko do ust i już wiem, że na pewno nie ostatnie. Booozie, jaką to ma milusią konsystencję. Ślicznie pachnie, fajnie nawilża (choć nie na długo), nic się nie klei, a usta są taaakie mięciutkie. Aż nienaturalnie ;) No i słoiczek też jest fajny. Do czegoś go później wykorzystam.


Przyznam, że przy kasie miałam mały dylemat, w którą skrzyneczkę wrzucić mój żetonik, ale ostatecznie zdecydowałam się pomóc zwierzętom. A wy,  którą fundację wspomożecie? Z tego co wiem, akcja potrwa 3 miesiące, macie więc trochę czasu żeby się namyśleć ;) 

PS. Na koniec muszę się wyżalić :( Zapomniałam zrobić zdjęcie sklepowi The Body Shop, a chciałam wziąć udział w konkursie. Do wygrania są trzy zestawy, po dwie mgiełki do ciała, a uczestników jest mało, więc nieskromnie uznałam, że wygram :P A teraz siedzę w mieście bez TBS i tyle było z mojej wygranej... Żegnajcie mgiełki. Może chociaż wy weźmiecie udział? Jak by co TUTAJ znajdziecie więcej szczegółów.


Źródło zdjęć:
http://pinterest.com/TBSPolska/twoje-usta-twoj-gos-twoj-wybor/

19 komentarzy:

  1. Świetny pomysł z tą akcją z masełkami! Gdybym miała u siebie TBS to na pewno bym poszła kupić! Nie wiem, na którą fundację bym przeznaczyła pieniądze... najlepiej na wszystkie!
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sprawa z tym masełkiem;) Lubię takie akcje:)!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedys masełko do usa z body shop'u i faktycznie bylo bardzo fajne (w czerwonym opakowaniu i tez była to jakaś kampania, chyba against AIDS), dobrze nawilżało.

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawa akcja, też bym wybrała zwierzątka

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo... nie wiedziałam. może przejdę się do TBS po to masełko ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomysł jest świetny, żałuję, że nie mam u siebie sklepu The Body Shop :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie mam nigdzie blisko TBS...

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł z akcjami - ja też z pewnością wspomogę zwierzaczki. Dobre z pożytecznym :) Masełko boskie, wypróbuję - może nawet zastąpi moją ulubioną pomadkę pielęgnacyjną...

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że u mnie nie ma TBS, bo chętnie bym kupiła:)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetna akcja, fajnie, że o niej napisałaś, rzadko zaglądam do TBS, a tak na pewno kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też się wybieram pod to masełko i mój żeton powędruje również na rzecz Vivy:) W ogóle akcję uważam za świetną i mogłoby więcej firm się na takie decydować...

    OdpowiedzUsuń
  12. też chętnie wspomogłabym Vivę, szkoda tylko, że mam tak daleko do TBS. :(

    OdpowiedzUsuń
  13. 25 zł normalnie bym nie dała, ale dla zwierzątek schowam węża i się zaopatrzę :) we wszystkich akcjach zawsze na zwierzaki stawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Do TBS niedaleko, więc muszę się wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Az sie przejde do TBS moze wspomoge? Chociaz zrazilam sie na ich balsamie, a co jak maselko bedzie takie samo?
    Ja pomoglabym zwierzakom!

    OdpowiedzUsuń