O malinowo-waniliowych nowościach od Original Source wszędzie jest głośno. A tymczasem po cichutku w Rossmannie pojawiły się też inne dwa nowe żele pod prysznic Chocolate & Mint i Chocolate & Orange.
Żel pod prysznic Chocolate & Mint
Dekadencja pod prysznicem! Daj się oczarować połączeniu rozkosznej czekoladowej słodyczy i miętowego orzeźwienia. Wrażenia ukryte w butelce żelu pod prysznic Original Source Chocolate & Mint są jak wykwintny deser bez ani jednej kalorii. Ulegniesz jego urokowi albo nie, ale prysznic nie będzie już nigdy tym samym co przedtem.
Wcześniej był już dostępny płyn do kąpieli o czekoladowo-miętowym zapachu, ale żelu z tego co kojarzę nie było. Mi akurat ten zapach nie przypadł do gustu. Pachnie jak czekoladki After Eight, których nigdy nie lubiłam. Po prostu czekolada mi nie pasuje do mięty. Ale to tylko ja. Wiem, że wielu osobom bardzo się ten zapach podoba.
Żel pod prysznic Chocolate & Orange.
Aromat pomarańczy i nieodgadniona tajemnica czekoladowej słodyczy czekają aż je odkryjesz! Takie delicje znajdziesz w butelce żelu pod prysznic Original Source Chocolate & Orange, który zamieni prozaiczny codzienny prysznic w chwilę relaksu do której chce się potem wracać i wracać. Zaakceptuj go lub odrzuć.
Chocolate & Orange pachnie jak delicje pomarańczowe, czyli smakowicie. No może aż tak bardzo delicji nie lubię, ale ich zapach owszem.
Ech... Mogliby zrobić czekoladę z truskawką, albo z wiśnią. Albo coś pierniczkowego. <rozmarzona minka>
Lubicie takie jadalne zapachy, czy niekoniecznie?
Kto pamięta tę piosenkę? :D
Shanks & Bigfoot - Sweet Like Chocolate
Shanks & Bigfoot - Sweet Like Chocolate
Zdjęcia i informacje pochodzą ze stron:
http://www.pzcussons.com.pl/marki/produkty/7/2http://najlepszenaswiecie.pl/after_eight,i89.html
http://www.zdrowie.com.pl/2009/07/07/delicje-w-nowym-opakowaniu-otworz-zamknij/
Lubię połączenie czekolady z mięta i z pomarańczą :0
OdpowiedzUsuńwąchałam ten z pomarańczą- piękny zapach!
OdpowiedzUsuńwszystko zbeszczeszczone! ja jestem konserwatywna jeśli chodzi o czekoladę i uznaję obok niej tylko orzechy. żadne mięty, owoce czy inne badziewia. czekolada to czekolada. jak byłam mała i raz wzięłam do ust delicje to zaczęłam płakać i wyplułam od razu. innym razem ciocia z uk przywiozła mi wyżej wspomniane after eight. jak tylko poczułam ich zapach to powiedziałam, że ja dziękuję, ale nieeeeeee.
OdpowiedzUsuńja uwielbiam spożywcze zapachy :)
OdpowiedzUsuńmi się zapachy z OS nie podobają Wszystko smierdzi jak kostki do kibla...
OdpowiedzUsuńo czekoladowo pomaranczowy...mniam:)
OdpowiedzUsuńAfter Eight to moje ulubione czekoladki dlatego mam już płyn OS o wlasnie takim połączeniu :D
OdpowiedzUsuńFajnie wiedziec:) musze kupic bo uwielbiam wiekszosc zapachow z OS, mam fiola na punkcie jadalnych zapachow i nie tylko:)
OdpowiedzUsuńWłasnie widzialam je w rossie ostatnio! Ja uwielbiam połaczenie czekolada mięta i czekolada pomarancze wiec prędzej czy później muszą byc moje:)
OdpowiedzUsuńZęby mnie bolą na sam widok ;D
OdpowiedzUsuńja lubię połączenie czekolady z miętą, ale tylko jeśli chodzi o produkty do jedzenia :) średnio pasują mi kosmetyki o zapachu czekolady.
OdpowiedzUsuńi jak ja mam na diecie wytrzymać:(
OdpowiedzUsuńxoxo
Failien
bardzo lubię jadalne zapachy, ale za połączeniem mięty i słodkiego (czekolada lub pierniczki z miętowym lukrem) też nie przepadam.
OdpowiedzUsuńCzekolada z miętą to dla mnie wielkie nie, zarówno spożywczo jak i kosmetycznie, ale z pomarańczą muszę kupić!
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tej firmy, ale chyba w końcu będę musiała zakupić :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie "jadalne" zapachy zwłaszcza czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńJa lubie OS waniliowo-malinowy, zapach jest cudowny.
OdpowiedzUsuń