23 listopada 2011

Piosenka dnia: Johnny Depp & Vanessa Paradis - Ballade de Melody Nelson

Na potrzeby tego posta zakładam, że 95% kobiet kocha Johnny'ego Deppa. A zresztą... Ja kocham, a to wystarczy ;)

Specjalnie dla was mam dzisiaj piosenkę, którą nagrał ze swoją życiową partnerką Vanessą Paradis.
Może najpierw posłuchajcie, a później poczytajcie ;)

Johnny Depp & Vanessa Paradis - Ballade de Melody Nelson



Fajne, fajne prawda? Może mało tam Johnny'ego, ale jeeest ;) 

Piosenka ta to cover, nagrany specjalnie na płytę  From Gainsbourg To Lulu, która będzie zbiorem piosenek francuskiego Serge’a Gainsbourga, w wykonaniu takich artystów jak np.  Iggy Pop, Marianne Faithful, Rufus Wainwright, Shane MacGowan, czy właśnie Vanessa i Johnny. Scarlett Johansson też się załapała.


Pomysłodawcą projektu jest Lulu Gainsbourg, syn Serge’a . Spokojnie, chłopina nie musi żyć z imieniem Lulu, to tylko zdrobnienie od Lucien. Lulu się nawet całkiem przyjaźnie prezentuje ;)


I tak jak tatuś i przyrodnia siostra Charlotte (aktorko-piosenkarka), postanowił zająć się muzyką.

Tutaj dla porównania możecie sobie posłuchać Ballade de Melody Nelson w oryginalnym wykonaniu Serge’a.



Pan Serge Gainsbourg to cholernie fascynująca postać. Bardzo, bardzo polecam się zapoznać z jego twórczością. I film o jego życiu też polecam http://www.filmweb.pl/film/Gainsbourg-2010-497247 bo wyjątkowo dobrze się go ogląda. I słucha ;) 

A na deser jeszcze ta sama piosenka, w mojej ulubionej swego czasu wersji, słuchanej kilka lat temu całymi nocami, autorstwa zespołu Placebo.



Zdjęcia pochodzą ze stron:
http://www.closermag.fr/content/61478/lulu-gainsbourg-johnny-depp-est-sans-doute-le-pere-que-jai-recherche
http://www.universalmusic.pl/plan.id_7160

6 komentarzy:

  1. Johnny to najseksowniejszy mężczyzna świata :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ufff... w miarę słuchania robi się coraz bardziej gorąco! Taki sypialniany utwór ^__^

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze uważałam, że w głosie Vannessy jest coś magicznego, coś co przyciąga.
    Pozdrawiam i oczywiście obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie nie objęła Johnny-mania, chociaż uwielbiam kreacje jaką stworzył w Piratach :)

    OdpowiedzUsuń